Skoki narciarskie 2024: zamieszanie w kadrze
Tegoroczny Puchar Świata w skokach narciarskich nie idzie po myśli polskiej kadry. Wyniki nie zachwycają, a fani wciąż martwią się, jakie decyzje podejmie Kamil Stoch. Skoczek od dłuższego czasu nie jest zadowolony ze swoich wyników. Już pod koniec minionego sezonu rozważał zakończenie sportowej kariery.
W czerwcu powstrzymała go przed tym żona Ewa, ale na razie choćby indywidualny trening z Michałem Doleżalem nie przyniósł szczególnych efektów. Sam Małysz przyznał, iż Kamila chyba coś "blokuje".Reklama
"Tak, to zdecydowanie nie był taki weekend, jakiego bym sobie życzył. Muszę pogodzić się z obecną sytuacją" - wyznał Stoch dla Interii Sport, ale jak się okazało, był to dopiero początek problemów naszej reprezentacji.
Kamil Stoch nastraszył, ale to Kubacki zawiódł
Dziś po południu Polski Związek Narciarski przekazał przykre wieści. Dawid Kubacki nie weźmie udziału w Pucharze Świata w Engelbergu. Przyczyn jest kilka - na osiem dotychczasowych zawodów skoczek zakończył na pierwszej serii aż cztery.
Co więcej Kubacki w dwóch konkursach w Niemczech nie zdobył ani jednego punktu. Zajął kolejne 37. i 41. miejsce w pierwszych seriach. Alexander Stoeckl wyjaśnił, jak wyglądały kulisy decyzji odsunięcia Dawida od najbliższych zawodów.
"W niedzielę późnym wieczorem trenerzy odbyli spotkanie w Titisee-Neustadt. Tam wspólnie z Dawidem podjęto decyzję, iż nie dołączy on do zespołu w Engelbergu. To mądry wybór ze strony Dawida. Teraz będzie pracować nad techniką na skoczni, aby być w lepszej formie na konkursy, które odbędą się w dalszej części sezonu" - przekazał Stoeckl.
Kubacki został odesłany na treningi. Nie wiadomo, kiedy wróci do zespołu. Niepokoją jednak słowa Rafała Kota z zarządu Polskiego Związku Narciarskiego.
Dawid Kubacki odesłany na treningi. Oświadczenie PZPN
W zeszłym roku Kubacki zrezygnował z udziału w samym środku Pucharu Świata, kiedy jego żona trafiła do szpitala. Teraz Rafał Kot w rozmowie z WP Sportowe Fakty wrócił do tych wydarzeń.
"Sam głośno mówiłem, iż te bardzo przykre wydarzenia mogły odbić się na jego postawie w minionym sezonie, wcześniej wybijając go z rytmu. Oczywiście Dawid postąpił wtedy słusznie, rodzina jest najważniejsza. Niemniej z perspektywy czasu mam wątpliwości, czy głównie przez to Dawid zaczął skakać słabiej. Myślę, iż główna przyczyna mogła leżeć gdzie indziej" - przekazał.
Tymczasem trener Thomas Thurnbichler podał już skład reprezentacji na zawody Pucharu Świata w Engelbergu, które odbędą się 20-22 grudnia. Zamiast Kubackiego będzie skakał Piotr Żyła, a poza nim - Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny i Kamil Stoch.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Wszystko rozegrało się między Żyłą i Stochem
Nowe doniesienia ws. Kubackiego i żony dotarły w ostatniej chwili