Nie milknie sprawa afery w "Kropce nad i" w TVN24. Radosław Sikorski wyszedł ze studia po tym, jak Monika Olejnik spytała, czy pochodzenie jego żony jest problemem. Dziennikarka powołała się na "Tygodnik Powszechny". "Stwierdzenie prowadzącej 'Kropkę', iż wyczytała te słowa w 'Tygodniku' jest nieprawdziwe. Nigdy nie padło na naszych łamach" - napisał zastępca redaktora naczelnego pisma Michał Kuźmiński.