Afera o książkę dla dzieci z Rossmanna. "Prowadzi do niezdrowej ciekawości". Mamy komentarz wydawnictwa

gazeta.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Shutterstock/New Africa/Wydawnictwo Dwie Siostry


"Niesmaczne, brzydkie, pobudzające seksualnie treści adresowane do dzieci" - stwierdziła na Facebooku jedna z klientek drogerii Rossmann. Chodzi o książkę "Odpowiedz mi! Nowe pytania. Dzieci znów pytają o intymne sprawy". eDziecko.pl zwróciło się z prośbą o komentarz do wydawnictwa.
Wspomniana książka, podobnie jak jej pierwsza część zatytułowana "Odpowiedz mi!", pojawiła się na polskim rynku za sprawą znanego warszawskiego wydawnictwa Dwie Siostry, które specjalizuje się właśnie w książkach dla dzieci. Autorka, Katharina von der Gathen, niemiecka edukatorka seksualna, zebrała pytania, jakie zadawali jej uczniowie szkół podstawowych w czasie prowadzonych przez nią warsztatów. Zebrała je, rzetelnie na nie odpowiedziała i opatrzyła zabawnymi lustracjami Anke Kuhl.


REKLAMA


"Zdajemy sobie sprawę, iż wrażliwość czytelniczek i czytelników w odniesieniu do seksualności jest bardzo różna. Dlatego zachęcamy rodziców i opiekunów, by najpierw zapoznali się z tekstem sami, żeby ocenić, które treści najlepiej odpowiedzą na potrzeby ich dzieci" - czytamy w przedmowie książki.


Zobacz wideo Po czym poznać, iż dziecko ma skrócone wędzidełko? Logopedka mówi o "domowym teście"


"Przedwczesna seksualizacja dzieci"?
Gdy książka pojawiła się w Rossmannie, sprawą zainteresowało się Polskie Forum Rodziców, ceniący sobie tradycyjne wartości portal rodzicielski. "Autorka, niemiecka edukatorka seksualna, pisze w książce o tym, iż niektóre kobiety rodzą się z penisem, a niektórzy mężczyźni z wulwą. Prezentuje tu ideologiczne podejście do płciowości, sugerujące, iż ta cecha podlega wyborowi i jest niezależna od genetyki i biologii" - czytamy w opublikowanym tam artykule.
Dowiadujemy się z niego też, iż wielu rodziców podkreśla, iż pytania zawarte w książce i graficzne przedstawienie tematów "mogą prowadzić do niezdrowej ciekawości, a choćby przedwczesnej seksualizacji dzieci". Pada też pytanie: "Gdzie Rossmann wyznacza granicę między grafiką edukacyjną a treściami deprawującymi?" A co Forum boli dodatkowo to fakt, iż książka jest w drogeriach ustawiona na wysokości wzroku dzieci i mają do niej łatwy dostęp.


'Odpowiedz mi! Nowe pytania' Wydawnictwo Dwie Siostry


Rossmann zabrał głos
Na Facebooku, na koncie drogerii, pod postami oburzonych rodziców, którzy uważają, iż treść książki jest nieodpowiednia dla kilkulatków, publikowane jest wyjaśnienie:
"Książka porusza niezwykle istotną tematykę, w sposób przemyślany, zgodny z obowiązującą wiedzą. Nie zawiera treści obraźliwych czy wulgarnych, w przeciwnym razie nie zdecydowalibyśmy się na wprowadzenie jej do obrotu. Wielu rodziców z pewnością jest zadowolonych, iż mogą posiłkować się tą pozycją. W przypadku dzieci decyzję o zakupie książki podejmują rodzice. jeżeli z jakiegoś powodu uznają oni, iż nie jest to książka odpowiednia dla ich dziecka, mogą po prostu pominąć ją przy zakupach".


Wydawnictwo broni książki
Z prośbą o komentarz do tej sytuacji zwróciliśmy się do wydawnictwa Dwie Siostry. "Polskie wydania obu książek opracowaliśmy z najwyższą starannością. Długo zastanawialiśmy się nad odpowiednim doborem słów i dyskutowaliśmy o sposobie przedstawienia niektórych kwestii. W porozumieniu z autorką zaadaptowaliśmy niektóre fragmenty do polskich realiów" - czytamy w przesłanym redakcji eDziecko.pl oświadczeniu.
Wydawnictwo zapewnia, iż przygotowując książkę, uwzględniło uwagi czytelniczek i czytelników pierwszej części i zasięgnęło rady u Tosi Kopyt, polskiej edukatorki seksualnej i nauczycielki WdŻ. Pozycję skonsultowano także z dr Katarzyną Bajszczak - psycholożką i seksuolożką specjalizującą się w psychoseksuologii i psychoterapii dzieci i młodzieży.


'Odpowiedz mi! Nowe pytania' Wydawnictwo Dwie Siostry


Decyzja należy do rodziców
Wydawnictwo nie ma wątpliwości, iż książkę docenią rodzice, którzy rozumieją znaczenie rzetelnej edukacji seksualnej we współczesnym świecie i są świadomi zagrożeń związanych z jej brakiem. "Zdajemy sobie sprawę, iż niektórym ta propozycja się nie spodoba, ale uważamy, iż o seksualności najlepiej mówić właśnie tak: bezstronnie, rzetelnie i otwarcie. Jak o wszystkim innym" - czytamy w oświadczeniu przesłanym eDziecku.
I tak jak dla jednych książka jest niesmaczna i deprawująca, dla innych jest zbawieniem i źródłem ważnej wiedzy. Wiedzy opakowanej w humor, który rozładowuje onieśmielającą powagę tematów. A ilustracje? Mogą się podobać, lub nie - sprawa gustu. Decyzja o kupnie książki należy do rodziców. W jakim wieku najlepiej zacząć rozmawiać z dzieckiem o seksie? Zachęcamy do komentowania i udziału w sondzie
Idź do oryginalnego materiału