Afera medyczna w świecie K-popu. Artysta zawiesza działalność

terazmuzyka.pl 3 godzin temu

Key z SHINee przerwał milczenie w sprawie kontrowersji związanej z nielegalnym leczeniem medycznym.

Artysta odniósł się do doniesień, według których miał otrzymywać zastrzyki od kobiety, która nie posiadała uprawnień do wykonywania zawodu lekarza.

Kontrowersja wybuchła po tym, jak kobieta określana jako pani Lee opublikowała na Instagramie zdjęcie psa, który miał należeć do Keya, oraz fragmenty prywatnych rozmów tekstowych z artystą. niedługo potem ujawniono, iż Key poznał Lee przez znajomego i nie wiedział, iż nie jest ona lekarką. Kobieta miała udzielać mu świadczeń medycznych najpierw w szpitalu w dzielnicy Gangnam, a później także w jego domu.

W Korei Południowej w placówkach medycznych mogą pracować różne osoby: koordynatorzy zabiegów, asystenci medyczni, pielęgniarki, czy osoby od medycyny estetycznej. Część z nich nie ma prawa samodzielnie wykonywać procedur lekarskich. W kraju funkcjonuje także potoczne określenie „injection aunt”, które odnosi się do osób wykonujących zastrzyki i zabiegi estetyczne bez prawa do wykonywania zawodu lekarza.

Do sprawy oficjalnie odniosła się agencja SM Entertainment. W obszernym oświadczeniu potwierdziła, iż Key wycofał się ze wszystkich zaplanowanych aktywności zawodowych:

Dzień dobry, tu SM Entertainment. Chcielibyśmy odnieść się do kwestii dotyczących naszego artysty Keya. Przede wszystkim szczerze przepraszamy za opóźnienie w wydaniu oświadczenia, ponieważ musieliśmy skonsultować się z różnymi stronami zaangażowanymi w harmonogram jego światowej trasy i innych aktywności. Z polecenia znajomego Key odwiedził szpital znajdujący się w Gangnam, w którym pracowała pani Lee, i został mu ona przedstawiona jako lekarka. Key kontynuował leczenie w tym szpitalu, a w kilku ostatnich przypadkach, gdy wizyta w placówce była utrudniona, otrzymywał opiekę medyczną w domu. Uważając panią Lee za lekarza i nie otrzymując od niej żadnej informacji sugerującej coś innego, Key nie zdawał sobie sprawy, iż leczenie w domu może być problematyczne.. W związku z niedawną kontrowersją dotyczącą uprawnień medycznych pani Lee, Key po raz pierwszy dowiedział się, iż nie jest ona licencjonowanym lekarzem. Sam artysta jest bardzo zdezorientowany i głęboko zastanawia się nad własnym brakiem świadomości. Raz jeszcze szczerze przepraszamy za zaniepokojenie wszystkich, w tym fanów.

Sam Key również zabrał głos i opublikował osobiste oświadczenie:

Szczerze przepraszam, iż w związku z ostatnimi sprawami dotyczącymi mnie zaniepokoiłem tak wiele osób. Ja także byłem zdezorientowany i zaskoczony nowo ujawnionymi faktami i przepraszam, iż nie potrafiłem szybciej uporządkować myśli oraz jasno powiedzieć, jakie kroki podejmę dalej.

Artysta przyznał także, iż sytuacja była dla niego szczególnie bolesna:

Zawsze byłem dumny z tego, iż potrafię trzymać się z dala od takich problemów, dlatego czuję ogromny wstyd i poczucie winy wobec wszystkich, którzy mi ufali i mnie wspierali. Wierzę, iż to właśnie to przekonanie sprawiło, iż nie spojrzałem uważniej na swoje otoczenie”. Dodał również: „Dołożę wszelkich starań, aby odpowiedzialnie podejść do tej sprawy. Jeszcze raz poświęcę czas na refleksję nad sobą i swoim otoczeniem. Naprawdę bardzo przepraszam.

Key niedawno zakończył serię koncertów w Stanach Zjednoczonych, promujących jego najnowszy album „Hunter”. Wydawnictwo spotkało się z entuzjastycznym odbiorem zarówno wśród fanów, jak i krytków.

Idź do oryginalnego materiału