Adam z "Sanatorium miłości" znalazł miłość. Dwukrotnie oświadczył się ukochanej

gazeta.pl 4 godzin temu
Adam Babiuch z programu "Sanatorium miłości" opowiedział o swoim życiu uczuciowym. Uczestnik jest szczęśliwie zakochany i ma poważne plany względem swojej ukochanej.
Adam Babiuch z Olkusza wziął udział w siódmej edycji programu "Sanatorium miłości". Mężczyzna dołączył do grupy kuracjuszy po odejściu Edmunda. Nie udało mu się odnaleźć miłości w programie, ale szczęście uśmiechnęło się do niego po zakończeniu formatu.


REKLAMA


Zobacz wideo Manowska szczerze o "Sanatorium miłości". Ma wiele wniosków


"Sanatorium miłości". Adam o swojej partnerce. "Żadna z kobiet jej nie dorównywała"
Adam jest szczęśliwie zakochany, a jego wybranką jest Małgorzata, z którą rozstał się kilka miesięcy przed swoim telewizyjnym debiutem. "Na kilka miesięcy przed tym, gdy zgłosiłem się do 'Sanatorium miłości', rozstaliśmy się. To było wiosną ubiegłego roku. Wyprowadziłem się od Małgosi, wsiadłem w przyczepę kempingową i jeździłem nią do jesieni. Nie wróciłem do Olkusza. (...) Było mi ciężko bez Gosi. Nikogo interesującego nie poznałem przez pół roku. Żadna z kobiet jej nie dorównywała" - powiedział w rozmowie z tvp.pl. W listopadzie 2024 roku Małgorzata odezwała się do Adama. "Wysłała mi SMS-a, iż jest w szpitalu, ale żebym absolutnie nie traktował jej wiadomości jako próby powrotu. Zignorowałem to, odpaliłem maszynę i ruszyłem do niej. (...) Odwiozłem ją, zaprosiła mnie na herbatę. Zaczęliśmy sobie wszystko wyjaśniać" - wyznał w wywiadzie. Adam wspomniał także o tym, iż jego ukochana od lat walczy z chorobą.
galOtwórz galerię


"Sanatorium miłości". Adam dwukrotnie oświadczał się ukochanej. "Nie skończyło się to ślubem"
Adam i jego ukochana podróżują po całym świecie, a uczestnik traktuje ich związek bardzo poważnie. Podczas wywiadu wyznał nawet, iż w przeszłości dwukrotnie oświadczał się Małgorzacie. "Ja się choćby oświadczyłem Gosi. I to dwa razy. Podczas pierwszych poprosiłem ją o rękę, ale nie wyznaczyliśmy daty ślubu. Chciałem, żeby wiedziała, iż jestem w niej zakochany, iż poważnie o niej myślę. Przy drugich kupiłem porządniejszy pierścionek, ale też nie skończyło się to ślubem. Wtedy choroba Gosi była w szczytowym momencie. Co innego było ważne" - powiedział. "Zatem do trzech razy sztuka?" - został zapytany. "Tak" - dodał Adam w wywiadzie dla tvp.pl.
Idź do oryginalnego materiału