Chociaż nazwisko tego polskiego poety epoki pozytywizmu znają wszyscy za sprawą lekcji języka polskiego, to wielu informacji na temat Adama Asnyka nauczyciele uczniom nie przekazują. Dlaczego? Może są one zbyt skandaliczne?
Skandaliczna z pewnością nie będzie informacja, iż Adam Asnyk był synem właściciela hotelu i księgarni, które mieściły się w Kaliszu.
Ścieżka edukacyjna Adama też nie zapowiadała literackich sukcesów, bowiem poeta już jako młody chłopiec uczył się w Kaliszu... chemii i botaniki. Poznał też biegle trzy języki. Później poeta studiował w Instytucie Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa, a później w Akademii Medyko-Chirurgicznej w Warszawie. Dopiero we Wrocławiu Asnyk zaangażował się w towarzystwo literackie.
Adam Asnyk był też spiskowcem! Z raportów tajnych służb austriackich tamtego czasu wynika, iż Asnyk brał udział w przygotowaniach zamachu na życie carskiego namiestnika Fiodora Berga w Warszawie. Za to musiał odbyć karę więzienia w Cytadeli Warszawskiej! Wiemy, iż marzył o walce zbrojnej, nie wiemy natomiast, czy kiedykolwiek udało mu się to marzenie zrealizować być może był na to zbyt słabego zdrowia.
