Michał marzył o samochodzie. Czasami pożyczał auto od rodziców, by móc pojechać w góry albo nad jezioro. Ale zdarzało się to rzadko – tylko w weekendy, kiedy tata decydował się zostać w domu.
Nadeszło długo wyczekiwane wydarzenie – obrona dyplomu. Tata obiecał mu z tej okazji wspaniały prezent. Czy to możliwe, iż teraz spełni się jego marzenie?
Po odebraniu dyplomu ojciec zaprosił go na spacer do parku. Michał spodziewał się, iż właśnie tam dostanie prezent – klucze do samochodu.
Ojciec powiedział Michałowi, iż jest z niego bardzo dumny, iż go kocha i wierzy, iż czeka go świetna przyszłość. Wręczył mu pudełko. Michał gwałtownie je otworzył, mając nadzieję, iż znajdzie tam klucze do auta. Zamiast tego znalazł książkę – Biblię.
Był bardzo rozczarowany i choćby poczuł żal do ojca. Przecież miał wystarczająco dużo pieniędzy, by podarować samochód, spełniając tym samym największe marzenie syna.
Michał był bardzo zły na ojca. Opuścił jego dom i zamieszkał osobno, przestając się z nim kontaktować.
Lata mijały. Michał całkowicie zapomniał o ojcu – nie odwiedzał go, nie dzwonił, nie interesował się jego życiem. Jakby wymazał go ze swojego świata.
Dzięki dobremu wykształceniu dobrze zarabiał i nauczył się samodzielnie radzić sobie w życiu. Był też pracowity i ambitny, więc gwałtownie awansował w pracy.
W końcu Michał się ożenił. Kupił własny dom. Osiągnął wszystko, o czym marzył. Czuł się szczęśliwy i spełniony. A jednak przyszedł taki dzień, kiedy zrozumiał, iż kiedyś źle postąpił wobec ojca. Ojciec przecież życzył mu wszystkiego najlepszego, a Michał go znienawidził. Czy można tak postępować wobec własnego ojca? Tym bardziej go nienawidzić?
Michał postanowił, iż po tylu latach odwiedzi ojca, poprosi go o przebaczenie, porozmawia i wreszcie podziękuje za to, iż dał mu dobry start w życiu.
Na miejscu zastał stary, zaniedbany dom. Podwórze zarosło wysoką trawą, płot w kilku miejscach był zniszczony. Michał zajrzał do sąsiadów, którzy powiedzieli, iż ojciec wyjechał za granicę ponad siedem lat temu, nie doczekawszy się wizyty syna. Zostawił jednak dla Michała klucze do domu.
Michał wszedł na podwórko i otworzył z trudem skrzypiące drzwi wejściowe. Wnętrze pachniało wilgocią. Wszedł do środka. Na stole leżał list skierowany do niego. W liście ojciec napisał, iż przepisał dom na jego imię.
Michał poczuł dziwne uczucie. Rozejrzał się po pokoju. Na półce leżało pudełko, które wtedy zignorował. Michał wyjął Biblię i z zaskoczenia usiadł na kanapie. Na dnie pudełka leżał klucz do samochodu. Michał nie wierzył własnym oczom.
Za co wtedy się gniewał na ojca? Dlaczego go nienawidził? Dlaczego tak pochopnie z nim postąpił?
Michał zerwał się. Musi znaleźć ojca. Koniecznie musi go odnaleźć, by przeprosić i naprawić swój błąd sprzed lat. Byleby tylko go odnaleźć i nie dźwigać tego ciężaru przez całe życie!