Fani Iwony Mazurkiewicz (65 l.) i Gerarda Makosza (83 l.) od kilku tygodni z niepokojem obserwują ich mniejszą aktywność w mediach społecznościowych. Iwona i Gerard, którzy zyskali popularność dzięki programowi Sanatorium miłości, zwykle dzielą się swoimi codziennymi doświadczeniami na Facebooku.
- Czytaj też: Słynny polski streamer nie żyje. Wszystko nagrał i puścił w sieć…
Ich dłuższa nieobecność wywołała falę spekulacji, a choćby obawy o stan ich zdrowia oraz relacji.
Przeziębienie i chwilowa przerwa od internetu
Jak się okazuje, przyczyną mniejszej aktywności w sieci było długotrwałe przeziębienie, z którym zmagała się Iwona. W rozmowie z ShowNews zdradziła, iż w tym trudnym czasie Gerard z Sanatorium Miłości pełnił rolę troskliwego opiekuna:
„Gerard pięknie się mną opiekował. Stanął na wysokości zadania, bo bardzo się o mnie troszczył. Poza tym zadbał o prawidłowe funkcjonowanie domu, w tym m.in. robił zakupy.”
Ich chwilowa przerwa od mediów społecznościowych okazała się również formą odpoczynku, który pozwolił im nabrać dystansu do wirtualnego świata.
Plotki o rozstaniu pary z „Sanatorium miłości” – prawda czy fałsz?
Wśród fanów pojawiły się spekulacje, iż para mogła się rozstać. W końcu oboje mają silne osobowości, które czasem mogą się ścierać. Jednak Iwona zdecydowanie rozwiała te wątpliwości:
„Daliśmy sobie czas, by odetchnąć trochę od aktywności w mediach społecznościowych. Czasami tak się dzieje. Żeby jednak uspokoić czytelników, mogę podkreślić, iż z naszym zdrowiem jest dobrze, podobnie jak z naszym małżeństwem. przez cały czas jesteśmy razem, bo na pewno pojawia się tysiące domysłów, czy się nie rozstaliśmy. Bardzo się kochamy, każdego dnia jeszcze bardziej.”
Iwona i Gerard z „Sanatorium miłości” czyli emeryci, którzy inspirują tysiące ludzi
Iwona i Gerard od lat udowadniają, iż jesień życia może być pełna pasji, euforii i przygód. Ich działalność na Facebooku pod hasłem Emeryci NIEemeryci inspiruje tysiące osób do aktywnego spędzania czasu i realizowania marzeń bez względu na wiek.
- zobacz także: Szwecja na skraju upadku? „Już nie dajemy rady”. Ekspert: To przestroga dla Polski
Choć ich ostatnia przerwa wzbudziła niepokój wśród fanów, teraz już wiadomo, iż wszystko jest w jak najlepszym porządku. Para wraca do swoich codziennych aktywności i z pewnością niedługo znów podzieli się radosnymi chwilami z życia.
Czyż to nie piękny przykład na to, iż miłość i euforia z życia nie znają granic wiekowych?