Czy będzie 2. sezon serial „Szōgun”? Choć twórcy zarzekali się, iż kontynuacji nie będzie, za kulisami podjęte zostały nowe decyzje, które sugerują co innego. O co chodzi i czy możemy już zacząć się ekscytować?
Czy będzie 2. sezon serialu „Szōgun„? Do tej pory odpowiedź na to pytanie wydawała się jasna i definitywna, zwłaszcza iż twórcy już na bardzo wczesnym etapie powtarzali, iż w 10 odcinkach opowiedzieli całą historię z książki Jamesa Clavella i kontynuacji nie planują. Nowe informacje sugerują jednak, iż mogli zmienić zdanie.
Szōgun sezon 2 – czy będzie kontynuacja serialu?
Jak informuje nieoficjalnie Deadline, opierając się na swoich źródłach, Hiroyuki Sanada, gwiazda i producent serialu telewizji FX, sfinalizował kontrakt, zgodnie z którym ma powrócić na nasze ekrany jako lord Yoshii Toranaga. Umowa z Sanadą ma być kluczowa dla stacji, jeżeli chodzi o realizację dalszych planów, zakładających, iż „Szōgun” w jakiejś formie zostanie jednak przedłużony i wyjdzie poza 10-odcinkową serię limitowaną.
Jak czytamy dalej, wciąż jeszcze realizowane są negocjacje, finalizowanie kontraktów i rozpracowywanie różnych elementów układanki, ale rosną szanse, iż „Szōgun”, który miał i świetne recenzje, i wysoką oglądalność, rzeczywiście powróci z 2. sezonem.
„Szōgun” (Fot. FX)Decyzje prawdopodobnie zapadną dość szybko, ponieważ od tego, czy „Szōgun” będzie mieć 2. sezon, zależy to, w jakich kategoriach zostanie zgłoszony do nagród Emmy – czy jako serial dramatyczny czy też jako serial limitowany. Ma to o tyle znaczenie, iż w kategoriach dla seriali limitowanych w ostatnich latach zrobiła się ogromna konkurencja, tak więc szanse na zdobycie Emmy byłyby znacznie większe, gdyby „Szōgun” oficjalnie otrzymał zamówienie na kontynuację jeszcze przed końcem maja.
Szōgun sezon 2 – o czym będzie kontynuacja serialu?
A o czym mógłby być 2. sezon „Szōguna”? Choć twórcy sugerowali, iż woleliby zrobić adaptację innej książki Clavella, fani prawdopodobnie chcieliby zobaczyć kontynuację losów Toranagi. W rozmowie Toranagi z Yabushige (Tadanobu Asano) w finale dostaliśmy jedynie krótki zarys dalszych zamiarów władcy Kanto – w tym jego dalsze plany wobec Blackthorne’a (Cosmo Jarvis) i plany politycznej dominacji.
Sanada w jednym z wywiadów również sugerował, iż można po prostu podążyć za historią prawdziwego odpowiednika Toranagi, Tokugawy Ieyasu, i pokazać jego rządy.
— Skończyliśmy powieść, więc nie mamy więcej tekstu z powieści Jamesa Clavella, ale mamy prawdziwą historię. Japończycy wiedzą, co wydarzyło się dalej, więc kto wie? Myślę, iż to zależy od pomysłu. Nie mam pojęcia. Mamy model [Toranagi], więc wiem wszystko, co zrobił, aż do śmierci. Ale to oryginalna, fikcyjna rozrywka, prawda? W 1. sezonie podążamy za powieścią, nie podążamy tylko za książkami historycznymi.
„Szōgun” (Fot. FX)Deadline przypomina, iż „Szōgun”, którego twórcami są Justin Marks i Rachel Kondo, powstawał przez sześć lat na kilku kontynentach i jest najdroższym serialem w historii FX. Szef stacji, John Landgraf, przed premierą mówił, iż jeżeli wszystko pójdzie dobrze, wzrosną szanse, iż powstaną kolejne pełne rozmachu, wysokobudżetowe projekty.
„Szōgun” niewątpliwie odniósł sukces. Jak pochwalił się Disney, serial o walce o władzę w Japonii samurajów zdobył w ciągu pierwszych sześciu dni od premiery 9 mln wyświetleń na Hulu, Disney+ i Star+ na całym świecie, co jest rekordem dla Disneya.
