Bateria gwałtownie pada w telefonie? 7 głównych błędów
Zamiast jednak zrzucać wszystko na “starą baterię” albo “ten Android to jakiś szmelc”, sprawdź, czy nie popełniasz któregoś z tych grzeszków energetycznych. Bo nie tylko wiek baterii ma znaczenie. Czasem to my sami, codziennie, krok po kroku, wykańczamy nasze telefony. Oto najczęstsze błędy.
1. Jasność ekranu ustawiona na maxa. Zawsze.
Jeśli twoje oczy mogą się opalać od światła z ekranu, to znak, iż coś jest nie tak. Ekran to największy pożeracz energii. Włącz automatyczną jasność albo po prostu zmniejsz ją manualnie. Serio, da się żyć bez światła godnego lądowania samolotu.
2. Aplikacje działają w tle, jakby miały dyżur
Messenger, Facebook, Instagram, Spotify, Google Maps… Wszystko chodzi sobie w tle i drenuje baterię, kiedy ty choćby z nich nie korzystasz. W ustawieniach możesz ograniczyć działanie w tle – telefon i bateria będą ci wdzięczne.
3. Lokalizacja 24/7, jakbyś był celebrytą
Masz włączoną lokalizację non stop? Super, teraz tylko czekaj, aż ktoś nakręci o tobie dokument. A tak serio – wyłącz lokalizację dla aplikacji, które jej nie potrzebują. Albo ustaw, żeby działała tylko podczas używania apki.
4. Powiadomienia z każdej apki ever
Ding! Ding! Ktoś polubił twój komentarz sprzed 3 dni. Ding! Nowy filmik na YouTube. Ding! Promocja w aplikacji, której nie używałeś od miesięcy. Każde takie powiadomienie wybudza ekran i zżera energię. Ogranicz je do minimum.
5. Aktualizacje? "Zrobię to później"
Nieaktualizowany system to często nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale też optymalizacji baterii. Twórcy regularnie poprawiają błędy i zmniejszają zużycie energii. Ale jak ciągle przekładasz update’y, to… no cóż, sam sobie jesteś winien.
6. Ładowanie byle czym i byle jak
Kabel z bazaru za 5 zł? Ładowarka od innego modelu? A może powerbank, który sam ledwo zipie? No nie. Używaj oryginalnych lub certyfikowanych akcesoriów – nie tylko dla bezpieczeństwa, ale też po to, żeby bateria nie umierała szybciej niż powinna.
7. Tryb oszczędzania energii? “A co to?”
Wiele osób korzysta z tej opcji dopiero, gdy telefon krzyczy o ostatnie 5 proc. A przecież tryb oszczędzania można włączyć wcześniej – i znacząco przedłużyć czas pracy na jednym ładowaniu. Pro tip: możesz ustawić, by tryb włączał się automatycznie przy danym poziomie baterii.
Na koniec: to nie tylko wina telefonu
Oczywiście, czasem to po prostu bateria jest zużyta i trzeba ją wymienić. Ale zanim pobiegniesz do serwisu, zrób rachunek sumienia. Może wystarczy kilka drobnych zmian, by telefon przestał umierać przed zachodem słońca.