Hanna Lis zdobyła popularność jako prezenterka telewizyjna. Była prowadzącą programów telewizyjnych takich jak "Teleexpress", "Wiadomości", "Wydarzenia" oraz "Panorama". Od jakiegoś czasu aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. w tej chwili jej profil na Instagramie obserwuje ponad 153 tys. osób.
REKLAMA
Hanna Lis: Nie powinnam być zdziwiona, a jednak jestem
Hanna Lis w maju tego roku skończyła 54 lata. Jednak jak często pokazuje, nie zamierza ulegać społecznej presji dotyczącej tego, co "czego w pewnym wieku nie wypada robić". Ostatnio opublikowała nagranie, na którym wystąpiła w krótkim sztucznym futerku projektu Łukasza Jemioła. I jak wspomniała w opisie filmu, niedawno natrafiła na badania, z których wynika, iż aż 54 proc. Polek i Polaków uważa, iż kobietom po pięćdziesiątce "NIE wypada okazywać strojem swojej seksualności".
Tyle razy słyszałam, iż 'w moim wieku' nie wypada mi chodzić w mini, iż nie powinnam być zdziwiona… A jednak jestem. Zwłaszcza iż w grupie nadwiślańskich zwolenników hidżabu przeważają … kobiety, w dodatku te MŁODE
- napisała Hanna Lis pod nagraniem. I jak stwierdziła na koniec swojego wpisu: "Nie potrzebujemy imigrantów, sami sobie świetnie poradzimy z szariatem made in Poland. Życząc Wam pięknej niedzieli, pozdrawiam gorąco i wyuzdanie!".
Społeczna presja? "Jest to dramat"
Film wywołał zagorzałą dyskusję. Niektórzy skomplementowali wygląd Hanny Lis. Inni natomiast podzielili się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. "Chciałabym po 50 tak wyglądać jak Ty Kochana", "Ja uważam, iż Pani jest piękna i nie wypada tego nie pokazywać", "Wypada! Ja jestem przed 50 i też pokazuje nogi! Może tutaj w Holandii to aż tak nie dziwi ludzi, bo tutaj kobiety są niezależne i pewne swojej wartości", "Przez tę presję, sama zaczynam zadawać sobie pytania, w różnych dziedzinach, czy nie jestem już na to za stara, albo iż nie wypada. I jest to dramat", "Pora odczarować klątwę starej baby 40 plus" - możemy przeczytać w sekcji komentarzy pod nagraniem prezenterki.
