50 lat temu zadebiutował „Czterdziestolatek”. Kultowy serial, który pokochali Polacy

tvs.pl 4 godzin temu

Dokładnie 50 lat temu, w maju 1975 roku, na antenie Telewizji Polskiej zadebiutował serial, który na stałe wpisał się w historię polskiej popkultury. „Czterdziestolatek” w reżyserii Jerzego Gruzy i według scenariusza Jerzego Gruzy i Krzysztofa Teodora Toeplitza od razu podbił serca widzów. Opowieść o inżynierze Karwowskim i jego codziennych zmaganiach w PRL-u bawiła, wzruszała i trafnie komentowała rzeczywistość.

Codzienne życie w krzywym zwierciadle

Głównym bohaterem serialu był Stefan Karwowski – tytułowy czterdziestolatek – w którego wcielił się niezapomniany Andrzej Kopiczyński. Widzowie pokochali również jego żonę Magdę (Anna Seniuk), ich dzieci, sąsiadów i współpracowników. Serial ukazywał absurdy codziennego życia w PRL-u, ale robił to z dużym poczuciem humoru i dystansem.

W 21 odcinkach pierwszego sezonu pokazano m.in. kryzys wieku średniego, problemy mieszkaniowe, zmiany obyczajowe czy rozwój nowoczesnej infrastruktury. Mimo iż od premiery minęło pół wieku, wiele scen z „Czterdziestolatka” wciąż śmieszy i pozostaje aktualnych w swoim przekazie.

Serial, który jednoczył pokolenia

„Czterdziestolatek” był serialem familijnym, który przyciągał przed telewizory całe rodziny. Widzowie odnajdywali w nim własne troski i radości, a satyryczne spojrzenie na życie w Polsce Ludowej pomagało nabrać dystansu do trudnej rzeczywistości.

Sukces serialu był tak duży, iż w 1993 roku powstała kontynuacja pt. „Czterdziestolatek. 20 lat później”, w której Andrzej Kopiczyński i Anna Seniuk ponownie wcielili się w główne role. Choć druga odsłona nie powtórzyła sukcesu oryginału, pokazała, jak mocno bohaterowie serialu zakorzenili się w świadomości widzów.

Dziedzictwo Jerzego Gruzy

Reżyser Jerzy Gruza, znany również z takich produkcji jak „Wojna domowa” czy „Palce lizać”, stworzył dzieło, które przetrwało próbę czasu. „Czterdziestolatek” nie tylko bawił, ale również pełnił funkcję społecznego lustra, pokazując codzienne życie z dużą dozą ironii, ale i sympatii do swoich bohaterów.

Idź do oryginalnego materiału