Dokładnie 47 lat temu, w 1978 roku, odbyła się premiera filmu „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz” – jednej z najsłynniejszych polskich komedii w reżyserii Stanisława Barei. Scenariusz do filmu napisał sam reżyser wspólnie ze Stanisławem Tymem, a produkcją zajmował się Zespół Filmowy „Pryzmat”.
Głównym bohaterem filmu jest Tadeusz Krzakoski (w tej roli Krzysztof Kowalewski), dyrektor przedsiębiorstwa „Pol-Pim”, który wyjeżdża w podróż służbową do Paryża. W ambasadzie poznaje atrakcyjną Danusię (Ewa Ziętek), z którą spędza noc. Kilka miesięcy później kobieta odwiedza Krzakoskiego, informując go, iż jest z nim w ciąży.
Sytuacja komplikuje się, gdy okazuje się, iż Danusia jest córką wysoko postawionego działacza partyjnego. Ewentualne małżeństwo mogłoby znacząco poprawić pozycję zawodową Krzakoskiego, jednak wcześniej musi on rozwieść się z żoną (Ewa Wiśniewska). Bohater organizuje więc intrygę mającą na celu udowodnienie jej zdrady przed sądem.
Plany Krzakoskiego nie tylko kończą się fiaskiem, ale prowadzą do całkowitej katastrofy — traci on zarówno szansę na małżeństwo, jak i swoje stanowisko. Film, pełen absurdalnego humoru i trafnych obserwacji rzeczywistości PRL-u, do dziś uchodzi za jedno z najważniejszych dzieł w dorobku Stanisława Barei i klasykę polskiej kinematografii.














