Od momentu powstania w 1972 roku HBO konsekwentnie udowadnia, iż potrafi tworzyć telewizję z najwyższej półki. To właśnie ta stacja zrewolucjonizowała seriale, dając nam takie kultowe tytuły jak "Gra o tron", "Kompania braci", "Sukcesja", "Sześć stóp pod ziemią" czy "Seks w wielkim mieście", ale także kryminalne perełki: "Rodzinę Soprano", "The Wire" czy "Detektywa".
4 seriale kryminalne na HBO Max, które trzeba znać
Do dziś logo HBO jest gwarancją jakości, a każda nowa produkcja budzi emocje wśród widzów i krytyków. Tym razem jednak skupiamy się nie na oczywistych klasykach, a na nieco mniej ogranych, ale równie znakomitych serialach kryminalnych na HBO Max, które trzeba nadrobić.
1. Grupa zadaniowa (2025)
Nowość HBO Max z rewelacyjnym Markiem Ruffalo w roli złamanego życiem agenta FBI, który zostaje przydzielony do niebezpiecznej jednostki badającej przestępczość w środowisku gangów motocyklowych. Początkowo niechętny, z czasem Tom Brandis wciąga się w świat brutalnych napadów, lojalności i zdrady.
"Grupa zadaniowa" to serial o mrocznym, ponurym klimacie, który wciąga jak bagno. Ruffalo i zjawiskowy Tom Pelphrey tworzą elektryzujący duet, a psychologiczny rys bohaterów sprawia, iż to coś więcej niż klasyczny kryminał. Obowiązkowa pozycja dla fanów "Mare z Easttown" – w końcu to dzieło tego samego twórcy, Brada Ingelsby'ego.
2. Zakazane imperium (2010–2014)
Atlantic City, czasy prohibicji i władza, która rodzi się z chciwości i politycznych układów. "Zakazane imperium" to epicki serial, który przenosi nas w realia lat 20., kiedy alkohol był zakazany, a mafijne imperia kwitły w podziemiu. Steve Buscemi jako Enoch "Nucky" Thompson jest bezbłędny – charyzmatyczny, skorumpowany i zaskakująco ludzki w swoim cynizmie.
Serial zachwyca rozmachem, scenografią i klimatem epoki, a jednocześnie pokazuje, iż droga na szczyt zawsze prowadzi przez krew i zdradę. To nie tylko lekcja historii, ale i kawał świetnego, wielowarstwowego dramatu o moralnym upadku.
3. Miasto jest nasze (2022)
Twórcy "The Wire" wracają do Baltimore, by jeszcze raz pokazać, jak cienka jest granica między stróżem prawa a przestępcą. "Miasto jest nasze" opowiada o prawdziwych wydarzeniach związanych z elitarną jednostką policji, która zamiast ścigać przestępców – sama staje się częścią skorumpowanego układu.
Jon Bernthal w roli charyzmatycznego, ale moralnie zdeprawowanego funkcjonariusza jest znakomity. To wstrząsający, realistyczny serial o systemowej korupcji i utracie ideałów, który zostaje w głowie długo po finale. HBO w swojej najlepszej, reportersko-społecznej formie.
4. Ostre przedmioty (2018)
Nie tylko kryminał, ale i mroczna podróż w głąb ludzkiej psychiki. Genialna Amy Adams wciela się w dziennikarkę Camille Preaker, która wraca do rodzinnego miasteczka, by napisać artykuł o brutalnych morderstwach dwóch nastolatek. Jednak śledztwo gwałtownie przeradza się w konfrontację z własną przeszłością i rodzinnymi traumami.
"Ostre przedmioty" to wizualnie dopracowany, przejmujący thriller psychologiczny, który łączy w sobie elementy dramatu obyczajowego i klasycznej zagadki kryminalnej. Gęsta atmosfera, doskonałe aktorstwo, oniryczny klimat i niepokojąca muzyka sprawiają, iż ten miniserial zostaje w pamięci naprawdę na długo.
















