Mikrowywiad z jednym, z najciekawszych młodych zespołów na polskiej scenie improwizowanej.
KOSMONAUCI to boysband wywodzący się z tradycji jazzowych, który w swoim języku muzycznym czerpie z hip-hopu, drum&bassu i improwizacji. KOSMONAUCI tworzą unikalny styl, balansując pomiędzy emocjonalnymi melodiami, a polirytmicznymi strukturami. W 2024 roku miała miejsce premiera ich debiutanckiego albumu o tytule „Sorry, nie tu”, który ukazał się nakładem U Jazz Me, czyli sublabelu U Know Me Records. Zespół tworzą: Miłosz Pieczonka – saksofon, Bartłomiej Lucjan – bas, Tymon Kosma – wibrafon i Jan Pieniążek – perkusja.
Czego ostatnio słuchacie?
Ostatnio to Marcina Maseckiego, Flying Lotusa, Samphy i Ziomców.
Nad czym w tej chwili pracujecie?
Pracujemy nad materiałem na nową płytę.
Jaki cudzy występ (set/ koncert) zrobił ostatnio lub w ogóle na Was największe wrażenie?
Ostatnio największe wrażenie na nas zrobiły występy Poil Ueda (francuska prog-rockowa grupa PoiL i japońska wokalistka, grająca na satsuma-biwa – przyp.red.), Marcina Maseckiego i JM solo, czyli koncert solowy Jana Emila Młynarskiego.
zdjęcie autorstwa Grzegorza Gołębiowskiego
https://www.facebook.com/p/Kosmonauci