W mediach społecznościowych pojawiła się niezwykle smutna informacja. Nie żyje Diogo Jota. 28-letni sportowiec zginął w wypadku samochodowym. Piłkarz Liverpoolu F.C. i reprezentacji Portugalii podróżował wraz ze swoim młodszym o dwa lata bratem. Do tragicznej sytuacji doszło na drodze A-52 w regionie Zamora, w północno-zachodniej Hiszpanii. Samochód zjechał z trasy i stanął w ogniu. Obaj zginęli na miejscu. Na kilka godzin przed tym komunikatem w mediach społecznościowych żony Diogo Joty pojawił się wpis.
REKLAMA
Zobacz wideo Zagadkowa śmierć Jolanty Brzeskiej. Po 14 latach od tragedii dotarliśmy do akt sprawy
Diogo Jota nie żyje. Piłkarz miał 28 lat
Diogo Jota stanął na ślubnym kobiercu 22 czerwca 2025 roku. W sieci pojawiły się zdjęcia z ceremonii ślubnej. Jota, ubrany w granatowy garnitur, nie krył ogromnego szczęścia. "22 czerwca 2025. Tak na zawsze" - pisał w sieci. Wówczas nikt nie wiedział, iż zaledwie dziesięć dni później dojdzie do tragedii. Sportowy dziennik "Marca" podał, iż do tragicznego wypadku doszło w czwartkowy poranek na drodze A-52 w pobliżu regionu Zamora w północno-zachodniej Hiszpanii. Fani i środowisko piłkarskie są pogrążeni w żałobie. Na Instagramie ukochanej Joty, Rute Cardaso pojawiło się romantyczne nagranie ze ślubu. "Dzień, którego nigdy nie zapomnimy" - napisała 02 lipca. W komentarzach posypały się kondolencje.
O tej śmierci dowiedzieliśmy się niedawno. To tragiczna historia
Jeszcze niedawno głośno zrobiło się o śmierci Glorii Zamory. Kobieta była popularną influencerką fitness, aktywnie działającą na Instagramie, gdzie obserwowało ją 161 tysięcy osób. Została brutalnie zamordowana przez męża. Do tragedii doszło 24 czerwca, gdy Gloria wraz z partnerem biznesowym, Hectorem Garduno, udała się na lunch. Spotkanie przerwał atak jej męża. Para była w separacji. "Według relacji rodzin, partnerzy biznesowi spotkali się w restauracji sushi w miejscowości Fontana, by omówić nowy projekt, kiedy zostali zaatakowani na parkingu. Sprawcą strzelaniny był, jak ustaliły władze, mąż Glorii pozostający z nią w separacji - Thomas Alberto Tamayo Lizarraga. Został on zastrzelony przez zastępcę szeryfa, który usłyszał pierwsze strzały" - przekazał portal E! News. Zamora i Garduno zginęli na miejscu. Szczegóły historii znajdziecie tutaj. ZOBACZ TEŻ: Ważne informacje o pogrzebie wokalisty disco polo. Rodzina przekazała wieści