„Fallout” zadebiutuje na platformie Amazon Prime Video już za dwa dni, tymczasem 2. sezon serialu wydaje się być już pewny. Showrunner zapewnia, iż ekipa „jest gotowa”.
„Fallout„, czyli adaptacja kultowego cyklu postapokaliptycznych gier wideo zadebiutuje już 11 kwietnia, a na Amazon Prime Video od razu wyląduje cały sezon (osiem odcinków). Na tym raczej się jednak nie skończy – oto czemu 2. sezon to pewniak.
Fallout sezon 2 – czy będzie kontynuacja? Oto co wiadomo
Platforma Amazon Prime Video na ten moment nie zamówiła co prawda oficjalnie kontynuacji, ale jest kilka przesłanek, aby myśleć, iż dojdzie ona do skutku. Po pierwsze, jak informuje Deadline, serial otrzyma ulgę podatkową w wysokości 25 mln dolarów na nakręcenie 2. sezonu w stanie Kalifornia. Jak zauważa Deadline, pieniądze te są „warunkowe” i nie gwarantują, iż 2. sezon powstanie, ponieważ zdarzało się już tak, iż zatwierdzone do ulgi podatkowej w Kalifornii seriale/sezony nie zostały nakręcone. Informacja sugeruje jednak, iż 2. sezon stał się bardziej prawdopodobny.
Showrunnerami serialu są Geneva Robertson-Dworet („Tomb Raider”) i Graham Wagner („Dolina Krzemowa”), a Wagner przyznał, iż twórcy „są gotowi, by ruszyć”, ale wszystko zależy od decyzji podjętych przez Amazon.
— Jesteśmy w punkcie, w którym musimy już tylko zatrudnić scenarzystów, napisać odcinki i je nakręcić. Jesteśmy więc gotowi, ale przed nami wiele decyzji. To duży serial i duża inwestycja. Myślę, iż Amazon chce być absolutnie pewny, iż chce zrobić 2. sezon, zanim zapłaci za to wszystko, ponieważ jest to przedsięwzięcie – powiedział w rozmowie z serwisem Collider.
Wagner nie ukrywa, iż liczy na szybkie „zielone światło”, ponieważ nie chce, by widzowie musieli czekać dwa lata na kolejny sezon i chce nieco zmniejszyć odstęp pomiędzy sezonami.
— Zakończyliśmy 1. sezon i rozpoczęliśmy prace nad 2. sezonem w nadziei na zainteresowanie ze strony Amazona i na zmniejszenie tej luki. Ponieważ pozostawianie ludzi z cliffhangerem na dwa lata jest dziwacznym impulsem. Jako widz ledwo radziłem sobie z cliffhangerami w finałach serialu „Star Trek: Następne pokolenie”. Doprowadzały mnie do szału. Ale były to jedne z moich najlepszych wspomnień z telewizji. Więc tak, zdecydowanie staramy się zmniejszyć tę lukę. Na 100%.
Serial „Fallout” ma być opowieścią o tych, którzy mają wszystko, i o tych, którzy nic nie mają, osadzoną w świecie, w którym nie zostało już prawie nic do posiadania. 200 lat po apokalipsie – mającej miejsce w 2077 roku wojnie nuklearnej – łagodni mieszkańcy luksusowych schronów przeciwatomowych zmuszeni są powrócić do radioaktywnego piekła, które pozostawili po sobie ich przodkowie, aby zdobyć przedmioty, które pomogą ocalić ich samych i ich sąsiadów. I są oni zszokowani, kiedy odkrywają, iż czeka na nich niezwykle złożony, radośnie dziwny i niezwykle brutalny wszechświat.
Producentami serialu są Jonathan Nolan i Lisa Joy, którzy wcześniej stworzyli m.in. „Westworld„, a w obsadzie znajdują się m.in. Ella Purnell („Yellowjackets”), Walton Goggins („Justified”) i Aaron Moten („Ojciec Stu”). W oczekiwaniu na premierę możecie dowiedzieć się, co było największym wyzwaniem przy adaptacji „Fallouta”, a także zobaczyć klip z pojedynkiem głównych bohaterów.