Do sieci trafił nowy zwiastun 2. sezonu hitu Netflixa pt. 1670. Poniżej trailer i zapowiedź:
Adamczycha ponownie staje w centrum wszechświata – przynajmniej dla Jana Pawła, który niezmiennie aspiruje do zostania tym najsłynniejszym w historii Polski. W drugim sezonie 1670 jego drogą do celu ma być organizacja dożynek godnych obecności króla. Czy ambicje w połączeniu z pierwszą zasadą biznesową XVII wieku – „zastaw się a postaw się” – wystarczą, by zapewnić sobie wymarzone stanowisko polityczne? Zobacz zwiastun drugiego sezonu 1670!
Podczas gdy Jan Paweł skupia się na organizacji Dożynek Królewskich w Adamczysze, pozostali członkowie rodu mierzą się z własnymi wyzwaniami. Zofia próbuje stłumić swoją kobiecość, koncentrując się na powinnościach rodzinnych. Jakub i Stanisław starają się udowodnić ojcu, iż zasługują na zarządzanie folwarkiem. Tymczasem umyty i bogaty Bogdan rozpoczyna poszukiwania życiowej partnerki, a Aniela i Maciej usilnie szukają sposobu, by móc być razem. Wraz z dojrzewającym na polach złotym zbożem w bohaterach wzrasta świadomość, iż to, jakie tego lata zbiorą plony, zależy tylko od nich. Jedno jest pewne: przez te emocje w nocy trudno będzie zasnąć. Zwłaszcza, iż gdzieś tam w lesie grasuje Andrzej!
Obok ulubionych bohaterów Adamczychy, zobaczymy również zupełnie nowe postaci: hetmana wielkiego koronnego Jana Sobieskiego (w tej roli Tomasz Schuchardt) oraz urzędnika dworskiego, szlachcica Marcina (zagra go Jędrzej Hycnar).
O drugim sezonie serialu 1670
Gdy mieszkańcy Adamczychy cieszą się latem, Jan Paweł zabiera rodzinę na zagraniczny wywczas. Jako właściciel całej całości wsi może teraz realizować niemal wszystkie swoje zachcianki, ale dla niego to wciąż za mało. Chęć zdobycia ważnego politycznego stanowiska nakłania szlachcica do zorganizowania dożynek, jakich świat nie widział. Jednak zaplanowanie masowej imprezy w XVII wieku nie jest łatwym zadaniem, zwłaszcza gdy synów rozsadza ambicja, córka i żona kryją się z tajemnicami, a jeszcze ten Sobieski… Tylko Bogdan, bogaty i umyty, zdaje się żyć pełnią życia i niczego mu nie brakuje – a przynajmniej tak mogłoby się wydawać.