„1670” od tygodnia na Netflix. Drugi sezon budzi skrajne emocje widzów

zwielkopolski24.pl 2 godzin temu

Zdjęcie:

Po sukcesie pierwszego sezonu serialu „1670” Netflix zdecydował się na kontynuację, na którą fani czekali z niecierpliwością. Nowe odcinki zadebiutowały 17 września i już wzbudzają szeroką dyskusję wśród widzów. To satyryczna opowieść o polskiej szlachcie, rodzinnych konfliktach i absurdach życia w XVII wieku, przedstawiona w stylu mockumentu.

Drugi sezon „1670” zaczyna się muzyką i wprowadza widza w świat dożynek królewskich

Sezon otwiera piosenka Jana Pawła „Bez Andrzeja”, która od razu nadaje ton pełen humoru. Śpiew i taniec gwałtownie ustępują miejsca poważniejszym wyzwaniom – Adamczycha szykuje się na wizytę króla.

Latem Jan Paweł zabiera rodzinę na zagraniczny wyjazd, ale choćby jako właściciel całej wsi nie czuje się spełniony. Marząc o politycznej karierze, planuje wielkie dożynki, które mają zapewnić mu wpływy. Organizacja takiej imprezy w XVII wieku okazuje się jednak trudniejsza, niż zakładał – synów rozsadza ambicja, żona i córka skrywają tajemnice, a Sobieski wcale nie ułatwia sprawy. choćby Bogdan, bogaty i umyty, niekoniecznie wiedzie życie tak szczęśliwe, jak mogłoby się wydawać.

Drugi sezon „1670” zaskakuje połączeniem groteski, rodzinnych intryg i poważniejszych refleksji. Kulminacyjnym punktem są królewskie dożynki, które mają odmienić los Adamczewskich, a w tle rozwija się także wątek miłosny.

https://zwielkopolski24.pl/wiadomosci/pilot-maciej-krakowian-zginal-w-katastrofie-w-radomiu-odczytano-czarne-skrzynki-z-f-16/yg6qGj3Cja9qiPWEsfuC

Czy warto obejrzeć drugi sezon serialu „1670”? Opinie widzów są podzielone

Druga odsłona „1670” zaskakuje zarówno fanów oczekujących czystej komedii, jak i tych, którzy liczyli na głębsze spojrzenie w życie polskiej szlachty. Sezon balansuje na granicy żartu i dramatu, pokazując, iż historia rodziny Adamczewskich dopiero nabiera rozpędu.

Dzięki błyskotliwym dialogom, charakterystycznym postaciom i klimatycznej oprawie, serial ponownie wyróżnia się wśród polskich tytułów dostępnych na Netflixie. Jednocześnie nie brakuje głosów krytycznych – część widzów chwali rozwój fabuły i odważne żarty, inni wskazują, iż tempo drugiego sezonu jest wolniejsze niż w pierwszym.

No sory, ale drugi sezon jest sztosem, świetna satyra na obecne czasy i do tego dużo ( naprawdę dużo) smaczków, które są nawiązaniami do innych polskich komedii, kultury itd. - komentuje Iza.

Część widzów ocenia serial zupełnie inaczej, twierdząc, iż w porównaniu do pierwszej odsłony nowa część wypada słabiej.

Drugi sezon w porównaniu do pierwszego jest słaby. Pierwszy sezon od początku oglądało się z zaciekawieniem i było zabawnie. W drugim trzeba szukać śmiesznych momentów. Nie wiem co poszło nie tak? Zmienili się scenarzysci? Reżyser? Sprawę ratują aktorzy, dlatego jeszcze można rzucić na serial okiem. W poprzednim sezonie wyczuwało się inteligentny, przemyślany i nawiązujący do bieżącej sytuacji humor. W drugim sezonie brakuje tej iskry. Szkoda - stwierdza Ala.