Zdarzają się takie okresy w życiu, gdy człowiek żyje trochę jak zombie, ale by wrócił do żywych, wystarczy jeden mały, szczery akt dobroci. W zebranych poniżej opowieściach udało się uchwycić te delikatne iskry: ciche, pełne humanizmu i nieoczekiwanie potężne — które przypomniały ludziom, iż mają w sobie wielką wartość i wcale nie są tak samotni, jak się obawiali.