Jeśli chodzi o kino grozy 2025 rok zapowiada się wyjątkowo ekscytująco. To głównie za sprawą Nosferatu Roberta Eggersa, na który z niecierpliwością czekają nie tylko zagorzali fani horroru. Oprócz remake’u klasyka w reżyserii tego współczesnego wizjonera gatunku, możemy w tym roku liczyć także na wiele innych perełek – od sequeli znanych i lubianych franczyz, kolejnych remake’ów starych klasyków aż po zupełnie oryginalne dzieła. Oto 10 najbardziej oczekiwanych horrorów 2025 roku.
Wolf Man
Już na początku roku klasyka kina grozy spod znaku wytwórni Universal doczeka się kolejnego po Niewidzialnym człowieku (2020) współczesnego remake’u. Już 17 stycznia do kin trafi Wolf Man – nowa wersja filmu George’a Waggnera z 1941. Christopher Abbott (Biedne istoty, Czarny niedźwiedź, To przychodzi po zmroku) wciela się w filmie w rolę Blake’a, który wraz z żoną Charlotte (Julia Garner znana z The Royal Hotel, Asystentka, Ozark, Kim jest Anna?) i córką Ginger przeprowadza się do swojego domu z dzieciństwa, który właśnie odziedziczył po tajemniczym zniknięciu i domniemanej śmierci swojego ojca. Przeprowadzka z San Francisco na farmę w Oregonie wywróci życie rodziny do góry nogami, szczególnie gdy Blake zostanie zaatakowany przez dziwne stworzenie.
Towarzysz
Iris wraz z przyjaciółmi wybiera się na weekend do rezydencji miliardera, a jego niespodziewana śmierć sprawi, iż ten wypad nie będzie tym, czego się spodziewała. Poza tym krótkim opisem fabuły kilka wiadomo o Towarzyszu, chociaż już 31 stycznia film trafi do kin. Intrygujący polski teaser prowokacyjnie informuje: “Studio, które dało wam Pamiętnik zaprasza na spotkanie z nowym rodzajem historii miłosnej”. Reżyserem filmu jest Drew Hancock, a jego producentem Zach Cregger, reżyser Barbarzyńców (2022), których seans w halloweenowy wieczór dwa lata temu zupełnie mnie zachwycił. Dodatkowym atutem filmu jest Sophie Thatcher, która wciela się w główną rolę, a którą miłośnicy horroru mogli niedawno oglądać w filmie Heretic.
Nosferatu
Co tu dużo mówić – chyba naprawdę dawno na żaden film nie oczekiwałam z taką ekscytacją, jak na Nosferatu Roberta Eggersa, który w polskich kinach pojawi się 21 lutego. Reżyser postawił sobie poprzeczkę naprawdę wysoko. Musi zmierzyć się z legendą dwóch wybitnych adaptacji Draculi Brama Stockera, które zdążyły zapisać się w kanonie kina światowego – filmami Murnaua i Herzoga. Pierwsze recenzje filmu są bardzo pozytywne, a Nosferatu w interpretacji Eggersa jawi się jako wstrząsająca opowieść o seksualnej agresji i doświadczeniu molestowania. Obsada tylko zaostrza apetyt na film – na ekranie zobaczymy Lily-Rose Depp, Nicholasa Houlta, Willema Dafoe, Emmę Corrin i Billa Skarsgårda.
Małpa
Osgood Perkins nie zwalnia tempa. Dopiero co w kinach mogliśmy zobaczyć kapitalny Kod zła, a już 7 marca do kin wchodzi Małpa, nowy horror reżysera na podstawie opowiadania Stephena Kinga. Bracia bliźniacy Hal i Bill (w tej podwójnej roli Theo James) wśród kolekcji vintage zabawek swojego ojca odnajdują tytułową małpkę. To odkrycie pociąga jednak za sobą serię niewyjaśnionych śmierci. Po latach będą zmuszeni stawić czoła mrocznym mocom.
28 lat później
Po ponad 20 latach Danny Boyle powraca z sequelem swojego kultowego postapokaliptycznego filmu 28 dni później. Ponownie łączy siły z Alexem Garlandem (Civil War, Ex Machina, Men, Devs), który także i w tym filmie odpowiada za scenariusz. To mocny duet, który już sugeruje, iż 28 lat później to coś, co na co zdecydowanie warto czekać. Fabuła filmu skupia się na niewielkiej społeczności tych, którym udało się przetrwać pandemię sprzed prawie trzydziestu lat i ich życiu na wyspie, którą z lądem łączy pilnie strzeżony most. Film z pewnością przypadnie go gustu nie tylko fanom kina grozy, ale także miłośnikom sci-fi, kina postapo oraz serialu i gry The Last of Us. Data premiery światowej filmu to czerwiec 2025, miejmy więc nadzieję, iż i my będziemy mieli szansę zobaczyć ten film w kinach jeszcze w tym roku.
Bride!
Po Córce (2021), świetnej adaptacji powieści Eleny Ferrante, Maggie Gyllenhaal postanowiła podążyć gatunkowo w zupełnie innym kierunku. Jej nowy film Bride! oparty jest na motywach Frankensteina Mary Shelley, ale przede wszystkim na filmie Narzeczona Frankensteina (1935) Jamesa Whale’a, filmie który przez wielu uważany jest za jeden z najlepszych sequeli w historii kina – za kontynuację, która przewyższyła oryginał. W główną rolę wciela się Jessie Buckley (Córka, Może pora z tym skończyć, Men, Czarnobyl), a na ekranie towarzyszyć jej będą Christian Bale, Penelope Cruz, Annette Bening i Jake Gyllenhaal, który po raz pierwszy od 23 lat połączy na planie zdjęciowym siły ze swoją utalentowaną siostrą. Premiera filmu zaplanowana jest w Stanach na wrzesień 2025 roku, można więc mieć nadzieję, iż oprócz Nosferatu, na ekranie zobaczymy także Frankensteina i jego narzeczoną.
Frankenstein
Nie tylko Maggie Gyllenhaal ma zakusy na Frankensteina. Próbę adaptacji słynnej powieści podejmuje też w tym roku Guillermo del Toro, chociaż reżyser od lat opowiadał o swoich marzeniach przelania powieści Mary Shelley na język filmowy. W rolę tytułowego potwora ma się wcielić Jacob Elordi, a oprócz niego na ekranie zobaczymy Oscara Isaaca i Mię Goth. Producentem filmu jest Netflix, z którym meksykański reżyser podpisał wieloletni kontrakt. To właśnie na tej platformie streamingowej będzie można zobaczyć film.
Presence
To najnowszy film Stevena Soderbergha (Seks, kłamstwa i kasety wideo, Erin Brockovich, Ocean’s Eleven). Reżyser w ostatnich latach chętnie reżyserował thrillery (Panaceum czy Niepoczytalna), a w swoim nowym filmie, horrorze o nawiedzonym domu, wywraca do góry nogami znane konwencje. Lucy Liu, Julia Fox i Chris Sullivan grają rodzinę, która wprowadza się do nowego domu i odkrywa, iż mieszkają w nim nadprzyrodzone siły. Motyw znany i ograny, jednak Soderbergh podchodzi do niego zupełnie inaczej – cały film ukazany jest bowiem z perspektywy żyjącego w domu ducha.
Vicious
Główną rolę w filmie Bryana Bertino (znanego z horroru Nieznajomi z Liv Tyler) gra Daktora Fanning. Zamieszania w jej życiu narobi tajemniczy prezent, który otrzyma od pewnego nocnego gościa. Początkowo film miał ukazać się w amerykańskich kinach w lutym, w tej chwili nowa data nie została jeszcze ogłoszona. Samej Fanning nie brakuje doświadczenia w horrorach – w 2024 roku zagrała w The Watchers.
Drop
Znana z ostatniego sezonu Białego Lotosu Meghann Fahy wciela się w Drop w Violet, owdowiałą samotną matkę. Po raz pierwszy od wielu lat decyduje się pójść na randkę i zostawia swojego synka pod opieką siostry. Ku jej uldze i euforii Henry, mężczyzna z którym się umówiła, jest przystojny i pełen uroku. Podczas randki Violet zaczyna jednak dostawać anonimowe wiadomości na telefon, w których ktoś jej grozi – jeżeli nie zabije Henry’ego, ktoś skrzywdzi jej bliskich.