Zalewski zaskoczył słowami o synu. Wygadał się o rutynie Lwa

gazeta.pl 46 minut temu
W programie "Dzień dobry TVN" ukazała się rozmowa z Krzysztofem Zalewskim. Muzyk opowiedział o swoim synu. Wspomniał, jak wygląda ich codzienność.
Krzysztof Zalewski jest popularnym wokalistą, który ma na koncie wiele hitów. Fani uwielbiają jego piosenki takie jak np. "Kochaj" oraz "Zgłowy". W mediach głośno jest nie tylko o karierze muzyka, ale także o życiu prywatnym. Krzysztof Zalewski był w związku z Olgą Tuszewską, z którą w 2018 roku doczekał się syna Lwa. Muzyk rzadko mówi o chłopcu, jednak w programie "Dzień dobry TVN" zrobił wyjątek.

REKLAMA







Zobacz wideo Syn El Dursi chce wyjechać z Polski? Wspomniała o rozłące



Krzysztof Zalewski wprost o wychowaniu syna. "Późno chodzi spać"
Krzysztof Zalewski stale koncertuje, ale paradoksalnie występy są dla niego namiastką wakacji. Po powrocie z trasy muzyk ma sporo obowiązków związanych z wychowaniem syna. - Z jednej strony męczą te przejazdy… ale z drugiej – to są wakacje. jeżeli nie mam przed sobą 600 kilometrów do przejechania, to mogę się wyspać, a na co dzień to nie jest takie oczywiste. Mój syn późno chodzi spać, rano trzeba go zwlec do przedszkola, zerówki. Dziś spałem osiem godzin. To dla mnie jak wygrana na loterii. Więc nie mówcie mi, iż trasa męczy - powiedział za kulisami jednego z występów w programie "Dzień dobry TVN". Jakiś czas temu aktor gościł także w śniadaniówce stacji TVP i wyjawił, czy syn lubi słuchać, jak śpiewa. -Czasami, jak z nim pośpiewam oktawę niżej jakiś numer, który wymyślił, to jest okej, ale nie lubi moich solowych popisów - komentował Krzysztof Zalewski.
Galeria ZalewskiOtwórz galerię


Krzysztof Zalewski oddziela pracę od życia prywatnego. "Wydarzyło się mnóstwo rzeczy"
W wywiadzie dla "Dzień dobry TVN" Krzysztof Zalewski wspomniał także o tym, jak udaje mu się łączyć życie osobiste z zawodowym. - Wydarzyło się mnóstwo rzeczy w moim życiu. Ale mam umiejętność takiej scenicznej dysocjacji – kiedy tworzę, bardzo się wkręcam, wkładam w to całe serce, a później na scenie wchodzę już w rolę. To nie jest tak osobiste, bardziej skupiam się na tym, iż wykonuję swoje dzieło - komentował. Zalewski zapewnił także, iż bardzo docenia osoby, które przychodzą na koncerty. Sam do dziś pamięta momenty, gdy mało kto chciał słuchać jego muzyki. - To uświadamia, iż nic nie jest dane na zawsze - skwitował w wywiadzie.
Idź do oryginalnego materiału