W serialu “Heweliusz” twórcy przypomnieli inną katastrofę. Zginęło w niej 29 osób. Wszyscy byli Polakami
Zdjęcie: Kasper Bajon i Jan Holoubek
Jedną z najbardziej poruszających scen w serialu "Heweliusz" jest ta, w której kapitan Andrzej Ułasiewicz po nadaniu sygnału "mayday" rozmawia z Henrykiem Kubarą, dowódcą promu Karkonosze. W rzeczywistości ani Kubara, ani prom Karkonosze nie istniał. Tej tragicznej nocy kapitan Heweliusza łączył się z kapitanem promu Mikołaj Kopernik. Ale nazwa Karkonosze nie pojawia się przypadkiem. Scenarzysta Kasper Bajon przywołał w ten dyskretny sposób inną katastrofę, do której doszło pięć lat przed zatonięciem Heweliusza.





![Piotr Korczarowski rzucił się na Jasia Kapelę. Skończył z podbitym okiem [WIDEO]](https://mma.pl/media/uploads/2025/12/piotr-korczarowski-prime-15.webp)




