To on ma zagrać Snape'a w serialu "Harry Potter". Fani są nieźle wkurzeni

natemat.pl 1 miesiąc temu
Serial "Harry Potter", nad którym pracuje HBO, powolutku się zbliża. Właśnie trwa obsadzanie głównych ról w reboocie książek J.K. Rowling. Według amerykańskiego czasopisma "The Hollywood Reporter", największą szansę na zagranie Severusa Snape'a ma aktor Paapa Essiedu. Wiadomość ta spotkała się ze złością fanów świata czarodziejów.


Serial "Harry Potter", który ma być rebootem siedmiotomowej serii książek pióra J.K. Rowling, został zapowiedziany w ubiegłym roku. Nowość od HBO ma rzucić nowe spojrzenie na przygody "chłopca, który przeżył" i jego przyjaciół Rona Weasleya i Hermiony Granger. We wrześniu ogłoszono otwarte przesłuchanie dla dzieci, z którego ma zostać wyłoniona trójka aktorów.

W zagranicznych mediach krążą już pogłoski o tym, kto tym razem wcieli się w kultowych bohaterów ze świata magii i czarodziejstwa. Podobno największym kandydatem na nowego dyrektora Hogwartu, czyli Albusa Dumbledore'a, jest Mark Rylance, zdobywca Oscara za "Most szpiegów" Stevena Spielberga. A co z resztą postaci?

Nieoficjalnie: Paapa Essiedu zagra Severusa Snape'a w serialu "Harry Potter"


"The Hollywood Reporter" poinformowało, iż w wyścigu o rolę Severusa Snape'a, znienawidzonego przez protagonistę nauczyciela eliksirów w Hogwarcie, na prowadzenie wysunął się Paapa Essiedu, którego mogliśmy zobaczyć w serialowej antologii "Czarne lustro", miniserialu "Mogę cię zniszczyć" i filmie "Morderstwo w Orient Expressie" Kennetha Branagha.

Liczne źródła amerykańskiej gazety potwierdzają, iż brytyjskiemu aktorowi, którego niebawem ujrzymy w potencjalnie oscarowym dramacie "The Outrun", zaproponowano już rolę. Nie jest jednak pewne, czy negocjacje "rozpoczęły się na dobre".



Fani "Harry'ego Pottera" w większości zareagowali złością na doniesienia o możliwym angażu Essiedu. Poszło przede wszystkim o jego czarny kolor skóry. W mediach społecznościowych natrafimy na mnóstwo rasistowskich komentarzy, w których przewija się pojęcie "poprawności politycznej".

"Snape był biały. Nie chcemy takiego Snape'a"; "Straciliście rozum, skoro obsadzacie czarnego aktora jako Snape'a"; "Czego się spodziewaliście po lewicowcach?" – czytamy na portalu X (dawnym Twitterze).

Potterheadzi zaczęli również cytować fragment "Kamienia Filozoficznego", w którym opisano wygląd czarodzieja: "Profesor Quirrell, w swoim absurdalnym turbanie, rozmawiał z jakimś nauczycielem o tłustych czarnych włosach, haczykowatym nosie i ziemistej cerze".

Przypomnijmy, iż we wszystkich filmach "Harry Potter" z Danielem Radcliffem ("Człowiek-scyzoryk") Severusa Snape'a zagrał Alan Rickman ("Szklana pułapka" i "To właśnie miłość"). Dodajmy, iż w legendarny gwiazdor brytyjskiego kina zmarł 14 stycznia 2016 roku z powodu raka trzustki. Miał 69 lat.

QUIZ: Czy rozpoznasz część "Harry'ego Pottera" po jednym kadrze?


Idź do oryginalnego materiału