Niszczejące budynki, porzucone i zaniedbane „rudery Warszawy” można oglądać w Galerii przy Marszałkowskiej 18 w Warszawie. To wystawa, która ma poruszać problem pustostanów w stolicy.
Zorganizowali ją aktywiści z Miasto Jest Nasze i fotograf Kuba Kamik.
Problem z pustostanami
Jak tłumaczył, wystawa ma być motorem napędowym do dyskusji o miejscach porzuconych i niezadbanych.
– Pomysł wrócił do mnie podczas spaceru w 2023 roku. Zatrzymaliśmy się wtedy przy opuszczonej kamienicy na Szmulkach i zdałem sobie sprawę, iż jak łatwo mijamy takie miejsce bez refleksji. Dzisiejsze wydarzenie to kontynuacja tamtej myśli wraz z świadomością, iż problem pustostanów dotyczy większości polskich miast i ma realny wpływ na to, jak żyjemy – podkreśla.
Stowarzyszenie podkreśla, iż w czasach kryzysu mieszkaniowego, ignorowanie problemu pustostanów jest niepokojące.
– Dane, którymi dysponujemy dotyczą przede wszystkim liczby pustostanów. W 2025 roku na podstawie informacji z dzielnic doliczyliśmy się ponad 400 takich obiektów – wskazuje.
Kwestia opuszczonych lokali nie dotyczy tylko stolicy.
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w zeszłym roku w całej Polsce odnotowano ponad 2,6 tys. zgłoszeń o miejscach nie nadających się do zamieszkania.















