Prezydent Karol Nawrocki po raz kolejny sięgnął po prawo weta, tym razem blokując ustawę o rynku kryptoaktywów. Decyzja, która miała chronić inwestorów, zdaniem głowy państwa niesie ryzyko nadregulacji i ograniczeń wolności. Co to oznacza dla polskiego rynku kryptowalut i dlaczego budzi tyle emocji?
ZOBACZ TAKŻE: Prezydent Nawrocki ogłasza potężne dodatki dla seniorów! Emerytury w górę o setki złotych!
Decyzja prezydenta: weto dla kontrowersyjnej ustawy
Karol Nawrocki odmówił podpisania ustawy, która miała wdrożyć w Polsce unijne rozporządzenie MiCA. Przepisy przewidywały nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad branżą krypto, w tym licencje dla firm i kary za naruszenia. Prezydent uznał je za zbyt restrykcyjne, argumentując, iż mogą prowadzić do nadużyć i wysokich opłat dla przedsiębiorców.
Uzasadnienie weta: ochrona wolności i majątku
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz wyjaśnił powody decyzji, podkreślając zagrożenia dla obywateli.
“Przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć. Gdy rząd wyłączy stronę, ludzie tracą dostęp do swoich cyfrowych środków. Na to nie można się zgodzić. W większości państw Unii Europejskiej stosuje się prostą listę ostrzeżeń, która chroni konsumentów bez blokowania całych serwisów”
Decyzja zyskała poparcie części środowiska, w tym lidera Konfederacji Sławomira Mentzena, który pochwalił prezydenta za obronę innowacji.
Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę niszczącą polski rynek kryptowalut!
To świetna decyzja, zgodna z oczekiwaniami branży krypto! Sam również publicznie oraz podczas spotkania z Prezydentem apelowałem o zawetowanie tej szkodliwej ustawy.
Bardzo dziękuję za tę decyzję!
Reakcje polityków: pochwały i krytyka
Weto wzbudziło mieszane reakcje. Z jednej strony entuzjazm w kręgach zwolenników wolnego rynku, z drugiej ostra krytyka ze strony rządu. Minister finansów Andrzej Domański nie szczędził słów.
Prezydent wybrał chaos i bierze pełną odpowiedzialność za swoje działania
Zdaniem krytyków, brak regulacji może narazić inwestorów na oszustwa i niestabilność rynku. Zwolennicy weta argumentują, iż ustawa dusiła innowacje i faworyzowała duże podmioty. Nawrocki w czasie kampanii wyborczej zapowiadał obronę wolności inwestycyjnych. Wetując ustawę, dotrzymał słowa, co wzmacnia jego wizerunek jako strażnika swobód obywatelskich. Jednak opozycja widzi w tym polityczną grę, zwłaszcza w obliczu nadchodzących wyzwań gospodarczych.
Co dalej z rynkiem krypto w Polsce?
Bez ustawy Polska może opóźnić wdrożenie MiCA, co grozi izolacją od unijnego rynku. Firmy krypto czekają na nowy projekt, a inwestorzy zastanawiają się nad bezpieczeństwem swoich aktywów. Decyzja Nawrockiego otwiera debatę o balansie między regulacjami a wolnością, która może wpłynąć na przyszłe reformy. Obserwatorzy rynku przewidują, iż weto zachęci do dialogu między rządem a branżą, by wypracować kompromisowe rozwiązania. Tymczasem polscy entuzjaści kryptowalut świętują chwilowe zwycięstwo nad biurokracją.
Na zdj.: Karol Nawrocki, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPAŹródło: X / RadioZet / TVN24 / Akpa









