Poprzednie dwie części przygód Paddingtona przyciągnęły do polskich kin blisko 1,4 mln widzów. Najnowsza odsłona nie chce być pod tym względem gorsza. Na ten moment widziało ją już 509 297 widzów.
W "Paddingtonie w Peru" występują znani z poprzednich części aktorzy, a towarzyszą im zupełnie nowe twarze. W filmie możemy podziwiać nagrodzoną Oscarem Olivię Colman oraz nominowanego do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej Antonio Banderasa, który swoją miłość do dzikich przygód udowodnił ostatnio w produkcjach "Indiana Jones i Artefakt Przeznaczenia" oraz "Uncharted". Reklama
Producentami filmu są Rosie Alison i David Heyman, którzy pracowali również przy hicie "Wonka". Roli reżysera podjął się Dougal Wilson - pomysłowy, wizjonerski i cieszący się wielkim uznaniem twórca filmów reklamowych oraz teledysków dla takich zespołów jak Coldplay, Massive Attack i Bassement Jaxx. Za wykraczającą poza ocean i naszą półkulę ziemską historię odpowiada specjalista od zwariowanych opowieści Mark Burton - scenarzysta "Paddingtona 2" oraz niezapomnianej serii filmów "Madagaskar". Zdjęcia do filmu realizowane były w Wielkiej Brytanii, Peru oraz Kolumbii.
"Paddington w Peru": O czym opowiada film?
Miś Paddington wraz ze swoją rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic. Przed nimi podróż życia, która poprowadzi ich od amazońskiej dżungli aż po górskie szczyty Peru!