W piątek, 31 października, zmarł Tchéky Karyo w wieku 72 lat. Wiadomość o śmierci aktora przekazała agencja prasowa AFP, powołują się na jego żonę, Valérie Keruzoré. Tchéky Karyo przez lata zmagał się z chorobą nowotworową, ale rzadko o tym opowiadał.
REKLAMA
Zobacz wideo Tajemnicza śmierć byłej uczestniczki „Top Model". Nie wiadomo, jak zginęła
Zmarł Tchéky Karyo. Zmagał się z chorobą nowotworową
Tchéky Karyo, a dokładnie Baruh Djaki (Çeki) Karyo, urodził się w Stambule w 1953 roku. We Francji zamieszkał wraz z rodzicami, gdy był dzieckiem. To właśnie tam uczył się i szlifował swój talent. Skończył Cyrano Theatre, a po raz pierwszy pojawił się na ekranach w 1982 roku w dramacie "Powrót Martina Guerre", grając u boku Gérarda Depardieu. W tym samym roku zagrał w dramacie kryminalnym "Szpicel", wcielając się w Petrovica. Już za tę rolę został doceniony i otrzymał nominację do nagrody Cezara.
Zaledwie rok później Tchéky Karyo miał okazję grać w jednej produkcji z Jeanem-Paulem Belmondo w filmie "Raptus". Tchéky Karyo gwałtownie został doceniony. W 1990 roku zagrał w "Zagubionych ciałach" i w filmie "Nikita". Obie role przyniosły mu nagrodę Mystfest na festiwalu filmowym w Cattolica. Tchéky Karyo grał też w takich produkcjach, jak: "Kunszt", "Nostradamus", "Bad Boys", "Patriota", "Pocałunek smoka", "Jądro Ziemi", "Bardzo długie zaręczyny", "Droga życia" czy w dwóch częściach "Zaginionego". Po raz ostatni wystąpił w "Belli i Sebastianie" w 2018 roku.
Artykuł jest aktalizowany







