Jeśli szukasz filmu, który trafi prosto w emocje, nowość Netfliksa spełni to w 100 procentach. „Aniołowie są wśród nas” to pełna wzruszeń opowieść o kobiecie pogrążonej w nałogu, która nagle staje się ostatnią nadzieją chorej dziewczynki.
Film, który działa na emocje jak mało który
Na Netflix Polska trafił właśnie film, który widzowie określają jednym słowem: „wzruszający”. „Aniołowie są wśród nas” (ang. Ordinary Angels) w ciągu kilku dni stał się jedną z najchętniej polecanych nowości i to nie tylko przez fanów dramatów obyczajowych. Poruszająca, prawdziwa historia kobiety pogrążonej w nałogu, która odnajduje sens życia, próbując ocalić obce dziecko, działa na emocje jak mało które współczesne kino. Produkcję wyreżyserował Jon Gunn, znany z filmów o silnym emocjonalnym rdzeniu, a w głównych rolach zobaczymy duet, który natychmiast przyciąga uwagę: Hilary Swank, dwukrotną laureatkę Oscara, oraz Alana Ritchsona, który zdobył globalną popularność jako serialowy Reacher. Scenariusz stworzyły Meg Tilly i Kelly Fremon Craig, odpowiedzialna m.in. za „Jesteś tam, Boże? To ja, Margaret”.
„Aniołowie są wśród nas” – historia, która wydarzyła się naprawdę
Akcja rozpoczyna się pod koniec 1993 roku i prowadzi widza przez jedną z najsroższych zim w historii USA. Sharon Stevens (Hilary Swank), fryzjerka z Kentucky i osoba zmagająca się z alkoholizmem, natrafia na historię pięcioletniej Michelle, która rozpaczliwie potrzebuje przeszczepu wątroby. Dziewczynka choruje, jej ojciec tonie w długach, a rodzinę przygniata poczucie bezradności. Poruszona losem dziecka Sharon zaczyna działać, najpierw nieporadnie, potem coraz odważniej. Mobilizuje lokalną społeczność, walczy z biurokracją i z własnymi demonami. W realizacji celu wspiera ją Barbara (Nancy Travis), matka Eda. To opowieść o determinacji i o tym, iż czasem to obcy człowiek potrafi zrobić najwięcej.
Film, który widzowie oglądają ze ściśniętym gardłem. Opinie są jednoznaczne
„Aniołowie są wśród nas” został przyjęty niezwykle ciepło. Widzowie, zarówno ci, którzy szukają pokrzepiającego kina, jak i ci, którzy podchodzą do dramatów religijnych z dystansem, zgodnie podkreślają, iż film trafia prosto w serce. W sieci pojawiła się m.in. taka opinia: „Zastanawiam się, czy jest ktoś, kto nie wzruszył się oglądając ten film?” – i trudno o bardziej zwięzłą rekomendację. Wielu oglądających przyznaje, iż swój zachwyt zawdzięczają przede wszystkim roli Hilary Swank, która „kradnie każdą scenę”, a jej kreacja „trafia w sam środek serca”. Choć część widzów zwraca uwagę, iż film bywa momentami „zbyt idylliczny” albo „trochę za bardzo amerykański” (szczególnie w finałowych scenach z helikopterem), większość podkreśla, iż jest to produkcja, która przywraca wiarę w ludzi. Nie brakuje też refleksyjnych głosów: widzowie zastanawiają się nad losem dzieci, którym nikt nie pomaga, i nad tym, jak wiele można zmienić jedną decyzją, jednym telefonem, jednym gestem. To film, który porusza nie tylko fabułą, ale i tym, co dzieje się „pomiędzy scenami”.
Gdzie obejrzeć „Aniołowie są wśród nas”?
Choć światowa premiera odbyła się w 2023 roku, polscy widzowie musieli czekać aż do jesieni 2025. Film jest już dostępny na Netflix Polska, gdzie błyskawicznie zaczął piąć się w rankingach popularności. Jeśli potrzebujesz filmu, który doprowadzi cię do łez, ale takich potrzebnych, oczyszczających, ta historia z całą pewnością ci to zapewni.











