Monika Olejnik przerwała milczenie o przemocowym związku. „Dwa razy pobił mnie”

party.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: Monika Olejnik: Zostałam pobita dwa razy. Miałam rozwód z winy Mateusz Kotowicz/REPORTER


Wstrząsające wyznanie Moniki Olejnik padło w programie TVN24. Dziennikarka opowiedziała o dramatycznych wydarzeniach ze swojej przeszłości. Gdy miała 20 lat, poślubiła starszego od siebie mężczyznę. Z pozoru idealny związek gwałtownie przerodził się w dramat. Olejnik ujawniła, iż została pobita przez męża dwukrotnie. Po tym zdecydowała się odejść i wróciła do rodzinnego domu.

Monika Olejnik zabrała głos na temat przemocy po filmie „Dom dobry” Smarzowskiego

Impulsem do poruszającego wyznania był film Wojciecha Smarzowskiego „Dom dobry”. Produkcja ukazuje losy kobiety, która zakochuje się w mężczyźnie wydającym się ideałem. Z czasem ich relacja zamienia się w piekło. W filmie występuje m.in. Agata Kulesza, która również poruszyła temat przemocy psychicznej. Monika Olejnik przyznała, iż film wywołał u niej bardzo silne emocje. Dodała, iż zna temat przemocy domowej z własnych doświadczeń i film mocno ją poruszył.

Monika Olejnik była ofiarą przemocy domowej

Dziennikarka podkreśliła, iż twórcy filmu „Dom dobry” czerpali z prawdziwych akt i wywiadów. Reżyser Wojciech Smarzowski, według słów Olejnik, długo przygotowywał się do pracy nad filmem, czytając dokumenty i rozmawiając z ofiarami przemocy. Postanowiła opowiedzieć o traumatycznej historii swojego związku. Ujawniła, iż została pobita.

Odejście od przemocowego partnera nie było dla niej łatwe. Zdecydowała się jednak na rozwód z orzeczeniem o winie, co – jak przyznała – kosztowało ją wiele. Szczegóły z tamtego okresu były dla niej bolesne, ale zdecydowała się o nich opowiedzieć publicznie, by przełamać tabu i dać odwagę innym kobietom.

W rozmowie w TVN24 Monika Olejnik zwróciła uwagę, iż dla wielu kobiet decyzja o odejściu od oprawcy bywa trudna, zwłaszcza gdy w grę wchodzą dzieci. Ona sama nie miała dzieci z partnerem, co – jak oceniła – ułatwiło jej podjęcie decyzji o odejściu.

Zobacz także: Roksana Węgiel otworzyła się na temat choroby. Poruszające wyznanie

Idź do oryginalnego materiału