Mocne słowa Skiby po aferze wokół koncertu Kazika. kilka osób o tym mówi

gazeta.pl 21 minut temu
Niedyspozycja Kazika Staszewskiego na koncercie w Zielonej Górze wywołała medialny szum. Do sprawy odniósł się Krzysztof Skiba, który wyjaśnił, jak podobne sytuacje wyglądają z perspektywy artystów.
Koncert Kultu w Zielonej Górze odbił się w mediach szerokim echem. Obecni na wydarzeniu widzowie skarżyli się w mediach społecznościowych na zachowanie Kazika Staszewskiego na scenie. Muzyk wystosował przeprosiny i zapewnił, iż będzie można ubiegać się o zwrot pieniędzy za bilety. Następnie opublikował także oświadczenie, w którym podziękował za wsparcie i poinformował, iż w najbliższym czasie ograniczy liczbę koncertów do minimum. - Artyści nie są automatami. Artysta też ma prawo być zmęczony - komentuje sprawę Krzysztof Skiba w rozmowie z "Faktem".

REKLAMA







Zobacz wideo Co dzieje się po ich koncertach?



Krzysztof Skiba odniósł się do sytuacji Kazika Staszewskiego. Mówi o innych artystach
We wspomnianej rozmowie Krzysztof Skiba przyznał, iż nie widział nagrań z koncertu Kazika w Zielonej Górze. Powiedział jednak, iż może ocenić, jak cała afera wygląda z jego perspektywy jako muzyka. Skiba zwrócił uwagę, iż artyści często stają na scenie mimo kiepskiej formy. - Pracując w show-biznesie, praktycznie nie ma szansy na wzięcie L4, no, chyba iż jesteś w szpitalu. Ja wielokrotnie grałem koncerty, mając gorączkę, czasem choćby poważną anginę, bo tysiące ludzi kupiło bilety - mówi muzyk. Dodał, iż w innej pracy wystarczy przedstawić zwolnienie i wszyscy to rozumieją. - Ale na scenie publiczność oczekuje show. Nie zawsze jesteś w pełni formy, ale każdy ma prawo mieć gorszy dzień - zaznaczył.
Krzysztof Skiba podkreślił przy tym, iż zawsze należy mieć szacunek do publiczności. - I dawać z siebie wszystko, bo ludzie kupują bilety, żeby zobaczyć artystę w pełnej formie, ale jeżeli Kazik sam zaproponował zwrot pieniędzy za bilety dla niezadowolonych fanów, to moim zdaniem jest to fair - podsumował.


Kazik Staszewski wydał oświadczenie po koncercie. Przeprosił fanów
W oświadczeniu, które pojawiło się na Facebooku zespołu Kult, Kazik Staszewski przeprosił za niedyspozycję na koncercie w Zielonej Górze. "W trosce o swoje zdrowie chcąc 'ratować się' przed covidem oraz dokuczliwym bólem brzucha sięgnąłem po środki, które, jak się okazało, w połączeniu z alkoholem zadziałały zupełnie odwrotnie do zamierzonego. Z marnym skutkiem. Była to poważna lekkomyślność, za którą szczerze żałuję. Przepraszam wszystkich, którzy przyszli i oczekiwali normalnego występu" - napisał. Muzyk dodał, iż porozmawiał o sytuacji z żoną i dziećmi i doszedł do wniosku, iż "jego czas nadszedł". "Dlatego podjąłem decyzję, iż w roku 2027 Kult zagra bardzo ograniczoną, minimalną liczbę koncertów. w tej chwili mamy zakontraktowanych jeszcze kilkadziesiąt koncertów i one oczywiście się odbędą. Później jednak muszę zwolnić" - przekazał w oświadczeniu.
Idź do oryginalnego materiału