Krzysztof Respondek był aktorem, wokalistą i artystą kabaretowym. Zmarł 22 grudnia 2023 roku, co było ogromnym ciosem nie tylko dla rodziny, ale także jego odbiorców. Dysponował wielkim talentem, którego według niektórych nie wykorzystał w stu procentach. Magdalena Kędzierska-Zaporowska na antenie Radia Pogoda przybliżyła słuchaczom jego postać.
Posłuchaj całej rozmowy z Magdaleną Kędzierską-Zaporowską:
Magdalena Kędzierska-Zaporowska: „To jest dojmujące”
Śmierć Krzysztofa Respondka była niespodziewana. Zabolała tym bardziej, iż artysta zawsze był blisko ludzi. Odwiedzał wiele miejsc w kraju i szczerością oraz życzliwością zdobywał serca publiczności. Odbiorcy oczekiwali na kolejne występy w 2024 roku. Niestety, tak się nie stało. Magdalena Kędzierska-Zaporowska opowiedziała w rozmowie z Anną Stachowską o tym, jak podchodził do innych ludzi.
To była postać, która pojawiała się w wielu miejscach w Polsce i on tak naprawdę był zakontraktowany jako artysta na wiele występów na rok 2024. Ludzie na niego czekali i i nie doczekali się jego przyjazdu, więc myślę, iż to tym bardziej jest takie dojmujące, iż taka postać, która była blisko ludzi i nagle znika – mówiła Magdalena Kędzierska-Zaporowska w Radiu Pogoda.
Zobacz także: Polacy pokochali ją jako Wiolettę w „Ranczu”. „Nie wiedziałam, co zagrałam”
Krzysztof Respondek zmarnował talent? „Robił to, co lubił”
Fani dobrze wiedzą, iż Krzysztof Respondek dysponował dużym talentem. W szczególności wokalnym. Okazuje się jednak, iż zdaniem niektórych mógł osiągnąć dużo więcej. Magdalena Kędzierska-Zaporowska przytoczyła wypowiedź Włodzimierza Korcza. Słynny kompozytor widział w świętej pamięci artyście wielki potencjał.
Włodzimierz Korcz w rozmowie ze mną użył słów „zmarnowany talent”. On jako jedyny odważył się na te słowa, bo wszyscy mówili, iż przecież robił to, co lubił, to, co kochał. Trudno powiedzieć, iż zmarnował swój talent, on dawał ludziom radość, więc adekwatnie zrobił to, co powinien robić każdy artysta. Ale na pewno i tutaj Włodzimierz Korcz był zdecydowany w swojej opinii, iż gdyby Krzysztof Respondek bardziej poszedł w stronę wokalistyki, to tutaj on użył takiego porównania być może właśnie do Zbigniewa Wodeckiego. Dzisiaj podziwiamy Zbigniewa Wodeckiego, podziwiamy jego głos, wszyscy śpiewamy jego piosenki. I właśnie on mówił, iż tutaj to jest podobnej klasy artysta -mówiła autorka książki o Krzysztofie Respondku w rozmowie z Anną Stachowską.