o ile zdarza wam się bywać na dużych wydarzeniach sportowych czy kulturowych, to prawdopodobnie doskonale znacie sprawę... przeciążenia nadajników i braku dostępu do sieci komórkowej. Przed laty nie można było wysłać SMSa czy zadzwonić. w tej chwili sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, bo nie mamy także dostępu do sieci. A jak pokazuje przykład koncertów Taylor Swift — ilość danych z którymi muszą się mierzyć podczas takich wydarzeń sieci jest wręcz... przytłaczająca.
Koncert Taylor Swift to zamach na Internet
o ile zdarza wam się bywać na dużych wydarzeniach sportowych czy kulturowych, to prawdopodobnie doskonale znacie sprawę... przeciążenia nadajników i braku dostępu do sieci komórkowej. Przed laty nie można było wysłać SMSa czy zadzwonić. w tej chwili sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, bo nie mamy także dostępu do sieci. A jak pokazuje przykład koncertów Taylor Swift — ilość danych z którymi muszą się mierzyć podczas takich wydarzeń sieci jest wręcz... przytłaczająca.