Kolejna książka Cobena trafi na ekrany. Takich scen jeszcze nie było

swiatseriali.interia.pl 18 godzin temu
Zdjęcie: /Netflix /Netflix


"Tęsknię za tobą" to nowa adaptacja powieści Harlana Cobena, śledząca losy Kat Donovan. Serial, w którym zagrają m.in. Rosalind Eleazar i Richard Armitage ma liczyć pięć odcinków. Twórcy obiecują sceny, jakich jeszcze nie widzieliśmy!


Nic nie gwarantuje skrajnych emocji i pełnych napięcie minut jak kolejne ekranizacje powieści Harlana Cobena. Coben to pochodzący z Ameryki autor powieści kryminalnych. Jego twórczość coraz częściej możemy zobaczyć na małym ekranie; seriale na podstawie książek pisarza cieszą się niezwykłą popularnością na platformach streamingowych, w tym najczęściej na Netfliksie. Do grona ekranizacji dołączy kolejna miniprodukcja zatytułowana "Tęsknię za tobą".


"Tęsknię za tobą": sceny, jakich jeszcze nie było


Fabuła najnowszego serialu skupia się na losach detektyw Kat Donovan (Rosalind Eleazar), która przez przypadek trafia w aplikacji randkowej na swojego byłego narzeczonego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, iż mężczyzna zaginął bez śladu 10 lat temu. Próba odkrycia prawdy przywoła bolesne dla Kar wydarzenia z przeszłości. To kolejny serial z udziałem Richarda Armitage’a, który stał się nieoficjalną twarzą brytyjskich adaptacji powieści Cobena — do tej pory wystąpił bowiem w trzech z nich: "The Stranger", "Zostań przy mnie" i "Już mnie nie oszukasz". Reklama


W najnowszym wywiadzie pisarz Harlan Coben zdradził, co czeka widzów w nadchodzącej produkcji. Zapowiedział, iż zobaczymy miłosną historię, która mocno odciśnie się na widzach.
"Mogę powiedzieć tylko, iż jest to chyba najbardziej emocjonalne zakończenie, jakiego doświadczyłem. Oglądając 5. odcinek, naprawdę zacząłem płakać. Myślę, iż na zakończeniu 'Już mnie nie oszukasz' miałem łzę w oku, ale uważam, iż to będzie nasz najbardziej emocjonalny serial" - powiedział na londyńskim spotkaniu z widzami.
Członkowie obsady, którzy do tej pory nie mieli jeszcze styczności z twórczością Cobena, zgodzili się, iż decyzja o dołączeniu do "Tęsknię za tobą" była łatwa i prosta.
Ashley Walters skomentował, iż zwykle opiera się oglądaniu produkcji polecanych przez innych, ale obejrzał "Już mnie nie oszukasz", a adekwatnie połknął produkcję i był zaskoczony.
"Kiedy niedługo potem otrzymałem ofertę [pracy przy "Tęsknię za tobą" - przyp. red.], była to dla mnie oczywistość. Wiedziałem, iż to zrobię. Światy są tak bogate i zespół też jest świetny".
Czy serial powtórzy sukces "Już mnie nie oszukasz"? O tym przekonamy się już 1 stycznia 2025.
Idź do oryginalnego materiału