Jarosław Jakimowicz przez lata zdradzał żonę. "Podczas naszego małżeństwa miał syna z inną kobietą"

g.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Jarosław Jakimowicz Fot. Łukasz Węgrzyn / Agencja Wyborcza.pl


Kiedyś byli nierozłączni. Niestety mąż dopuścił się zdrady, niemal niszcząc żonie psychikę. Dopiero po latach Joanna Sarapata wyznała dokładniejsze szczegóły rozstania z Jarosławem Jakimowiczem. Jego mroczny sekret wyszedł na jaw w najmniej oczekiwanym momencie.
Przed laty media rozpisywały się o wielkiej miłości malarki i aktora. Wystarczyło jednak zaledwie kilka lat po ślubie, by okazało się, iż zakochanie to nie wszystko. Dzisiaj Joanna Sarapata nie mówi źle o byłym mężu, ale nie ukrywa, iż przysporzył jej ogromnego bólu i doprowadził do problemów psychicznych. Do tematu postanowiła wrócić w swojej autobiografii.


REKLAMA


Zobacz wideo Bill zdradził Sandrę siedem razy. Wciąż mu ufa?


Joanna Sarapata i Jarosław Jakimowicz byli kiedyś nierozłączni. Niestety doszło do zdrady
Znana malarka Joanna Sarapata poznała młodszego o siedem lat aktora Jarosława Jakimowicza we wrześniu 1998 roku. Od razu się w sobie zakochali, co poskutkowało ekspresowym ślubem zaledwie trzy miesiące od rozpoczęcia znajomości. Ich pierwszy, a zarazem jedyny wspólny syn przyszedł na świat dwa lata później, w 2000 roku. Niedługo po narodzinach Jovana para przeprowadziła się do słonecznej Hiszpanii. Aktor jednak tęsknił za Polską i wykorzystywał każdą okazję, by wrócić do kraju. Przez długi czas ich związek był niemal relacją na odległość. Niestety brak stałego kontaktu zrobił swoje. Jarosław coraz więcej dni spędzał w Polsce. Widywał się częściej ze znajomymi niż z synem i żoną w Hiszpanii. Co więcej, poznał tam inną kobietę, która zawładnęła jego sercem. Również Joannę. Gołaszewska, z którą wdał się w romans, także urodziła mu syna - Jeremiasza. Malarka dopiero miała się jednak o tym dowiedzieć.


Jarosław Jakimowicz zdradził żonę. Powodem rozwodu było odkrycie Joanny po kilku latach
Joanna Sarapata nie dowiedziała się jednak o zdradzie męża przez dobrych kilka lat. Kiedy jednak prawda wyszła na jaw, niemal nie dała rady poradzić sobie z tą wiadomością.


O zdradzie dowiedziałam się w 2008 roku, jak byłam w Hiszpanii. Przeżyłam wtedy szok, byłam na silnych lekach. Okazało się, iż on podczas naszego małżeństwa miał syna z inną kobietą. I to była podstawa rozwodu


– opowiadała Joanna Sarapata dla "Faktu". Do rozprawy doszło jednak dopiero dwa lata później, w 2010 roku. Przez ten czas małżeństwem byli tylko na papierze. Mimo wszystko kobieta przebaczyła mężowi ze względu na wspólne dziecko. Zdarza się nawet, iż spędzają wspólnie święta. Pisząc swoją autobiografię, przyznała jednak, iż jest to wydarzenie, którego nie da się zapomnieć.


To rozstanie, to jest część mojego życia. W związku z tym, jak już pisze się autobiografię, to pewnych rzeczy się nie omija, bo one są ewidentne. (...) Jest tatą mojego syna, więc święta spędzamy razem już od 8 lat


– mówi malarka w dalszej części rozmowy. Książka Joanny Sarapaty "Do stu razy sztuka" oficjalnie ukaże się już w październiku 2024 roku.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału