Górniak zalała się łzami, gdy wspomniała o Dodzie. Kurzajewski musiał przerwać wywiad

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Edyta Górniak zalała się łzami gdy wspomniała o Dodzie. Kurzajewski musiał przerwać wywiad. Fot. 'halo tu polsat'


Edyta Górniak kontynuuje promocję swojej świątecznej płyty. Z tej okazji pojawiła się w studiu "halo tu polsat", gdzie opowiedziała nie tylko o nowym projekcie, ale również o zażegnaniu konfliktu z Dodą. Polały się łzy.
Edyta Górniak powróciła do swoich fanów w zupełnie nowej odsłonie. Świąteczna płyta cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a sama artystka nie ukrywa, iż projekt był dla niej wyjątkowo ważny. - Chciałam być obecna w domach przez muzykę w taki sposób. (...) - mówiła na kanapie "halo tu polsat". W pewnym momencie temat zszedł na głośne pojednanie Górniak i Dody. Piosenkarka nie mogła powstrzymać łez.

REKLAMA







Zobacz wideo Krupa o pojednaniu Górniak i Dody. "Po co mieć wrogów?"



Edyta Górniak żałuje, iż nie pogodziła się z Dodą dużo wcześniej. Mówi o przemijającym czasie
Rozmowę o Dodzie rozpoczął Maciej Kurzajewski. - Ty sprawiłaś, iż ten przedświąteczny czas ukazał się naszym oczom chociażby w ostatnią niedzielę podczas finału "Tańca z gwiazdami". (...) Wiesz o czym mówię? - dopytywał. Górniak nie była zaskoczona tym pytaniem. - Po 20 latach takie pojednanie, tak? O tym mówimy - odparła. - Doda pogratulowała mi wystąpienia, powiedziała, iż bardzo ładne wystąpienie. Kilka słów wymieniłyśmy bardzo króciutko, bo ja bardzo mało ją słyszałam, ponieważ ilość fleszy, które się pojawiły, sprawiły, iż ten intymny moment dla nas nie był taki osobisty. Jest to bardzo niezwykłe w tym znaczeniu, że... czas, chociaż bardzo się go boimy, wygląda na to, iż nam sprzyja. Uczy nas cenić życie, każdą chwilę, uczy nas wybaczenia. Trochę żałuję teraz, jak tak patrzę... - kontynuowała, po czym nagle przerwała, ponieważ wzruszenie odebrało jej głos. Maciej Kurzajewski widząc, iż Górniak nie jest w stanie kontynuować, gwałtownie zmienił temat na zupełnie inny.



Doda opowiedziała o pojednaniu z Górniak. Nie kryła euforii
Pojednanie było również ogromnym przeżyciem dla samej Dody. Artystka nie żałuje tego, iż w końcu wyciągnęła rękę. - Nie robimy przecież tego na pokaz. Ja podeszłam i się cieszę. Koniec pewnej epoki, pogodziłyśmy się - mówiła w rozmowie z Wirtualną Polską. Kilka dni później, zgodnie z obietnicą Górniak, piosenkarka otrzymała w prezencie jej najnowszą płytę. Zdjęcie podarunku zamieściła na Instagramie. ZOBACZ TEŻ: Pojednanie diw. Ekspert ocenia zachowanie Górniak i Dody. Mówi o braku szczerości i teatralnej postawie
Idź do oryginalnego materiału