Ciężko ukryć, że projekt pod tytułem Skarb narodów 3 to istna telenowela. Pierwsze zapowiedzi powstania kolejnej części hitowego cyklu pojawiały się już kilkanaście lat temu. Ostatecznie wszystko wskazuje na to, że nowy film Nicolasa Cage’a w końcu ujrzy światło dzienne! Takie informacje podał sam producent serii.
Skarb narodów wzbogaci się o film i serial?!

Pod sam koniec maja informowaliśmy Was o tym, że przyszłość serii Skarb narodów maluje się w bardzo pozytywnych barwach. Mowa tu oczywiście o powstaniu trzeciej części filmu, który 18 lat temu podbił kina na całym świecie. To właśnie w maju Jerry Bruckheimer, czyli jeden z producentów oryginalnego akcyjniaka, który pracuje także przy nowej odsłonie cyklu, zdradził, że scenariusz do „trójki” jest w fazie powstawania. Od tamtej pory minęło zaledwie kilkanaście tygodni, a franczyza z niesamowitym tempem pognała do przodu.
Przede wszystkim trzeba zacząć od w stu procentach potwierdzonego projektu, jakim jest serial National Treasure: Edge of History. Już na wstępie wypada zaznaczyć, że produkcja od Disney+ opiera się o uniwersum Skarbu narodów, ale niestety nie zobaczymy w niej Nicolasa Cage’a. Niemniej nie oznacza to, że w serialu nie wystąpią inni znani już nam bohaterowie.
Angaż przy Edge of History dostał duet składający się z Justina Bartha oraz Harveya Keitela. Z całkowicie nowych dla franczyzy twarzy w serialu wystąpią: Catherine Zeta-Jones, Lyndon Smith, Jordan Rodrigues czy Antonio Cipriano. Niestety na ten moment nie poznaliśmy daty premiery Skarbu narodów od Disneya. Trailer omawianej właśnie produkcji znajdziecie poniżej.
Wracając jednak do dzisiejszego głównego tematu, czyli trzeciej części serii filmów z Nicolasem Cagem w roli głównej mamy świetną wiadomość. Wspomniany wyżej Jerry Bruckheimer zdradził właśnie, że scenariusz do nowego akcyjniaka jest już na finiszu prac i wkrótce trafi w ręce gwiazdy cyklu, która po zapoznaniu się z nim da zielone światło do rozpoczęcia prac!
Skarb narodów 3 – czy to ma prawo się udać?

Dla osób, które nie są na bieżąco z serią Skarb narodów, należy przytoczyć jej bogatą historię. Tak więc cykl powstał w 2004 roku. Wówczas swoją premierę zaliczył pierwszy akcyjniak o zabarwieniu historycznym, w którym główną rolę odegrał Nicolas Cage. Film spotkał się z bardzo pozytywnymi recenzjami głównie ze względu na swoją wartką fabułę, humorystyczne wstawki oraz całkiem dobrą obsadę aktorską.
Nic więc dziwnego, że po sukcesie Skarbu narodów twórcy zdecydowali się na niemalże natychmiastowe rozpoczęcie prac nad drugą częścią. Ostatecznie „dwójka” swoją premierę zaliczyła w 2007 roku, okazując się równie dobrym akcyjniakiem co oryginał. Oba filmy zarobiły łącznie ponad 806 milionów dolarów na całym świecie.
Mogłoby się wydawać, że tak świetnie zarabiająca seria zdecyduje się na trzecią, czwartą, piątą a może nawet i szóstą odsłonę. Okazuje się jednak, że na stan z sierpnia 2022 roku franczyza nie wzbogaciła się o żadną pełnometrażową produkcję. Wszystko to może zmienić się w przeciągu kilku najbliższych miesięcy!
Jerry Bruckheimer potwierdził, że prace nad scenariuszem są już na końcowym etapie, więc jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem pierwszy klaps na planie Skarbu narodów 3 może paść już niebawem. Oczywiście w filmie ponownie zobaczymy Nicolasa Cage’a, który wciela się w nieustraszonego Ben Gatesa. Niestety wciąż nie dowiedzieliśmy się, czy pozostali bohaterowie znani nam z oryginału oraz sequelu wystąpią w „trójce”. Niemniej dużo może mówić nam zaangażowanie przy serialu Disneya Edge of History Justin Bartha oraz Harveya Keitela.
Warto również wspomnieć, że trzeci Skarb narodów powstanie za sprawą scenariusza napisanego przez Chrisa Bremnera. Amerykanin w ostatnich latach pracował przy takich filmach jak Bad Boys for Life oraz Człowiek z Toronto. Misji wyreżyserowania „trójki” podobnie jak w przypadku oryginału oraz sequelu podejmie się Jon Turteltaub.
Cóż, tak duże zagęszczenie prac przy franczyzie Skarb narodów to na pewno świetna wiadomość nie tylko dla fanów serii, ale także wszystkich sympatyków klasycznych akcyjniaków. Wystarczy powiedzieć, że na przestrzeni ostatnich 15 lat seria nie wzbogaciła się o żadną produkcję, a teraz Hollywood szykuje dla nas zarówno nowy film jak i serial! Brzmi jak prezent na osiemnaste urodziny narodzin franczyzy prawda?
Źródło: Movie Web