Alex Garland: The Last of Us było lepsze od 28 dni później i zainspirowało sequel

Jakub Piwoński
2025/03/14 08:00
3
0

Zgadzacie się z tym stanowiskiem twórcy słynnego filmu postapokaliptycznego?

Ostatnio informowaliśmy o rosnącej fali popularności serialu The Last of Us, za sprawą ujawnienia zwiastuna nadchodzącego drugiego sezonu. To adaptacja słynnej gry o tym samym tytule. Co ciekawe, Alex Garland, scenarzysta 28 dni później, przyznał, że kultowa gra The Last of Us wpłynęła na jego decyzję o napisaniu kontynuacji filmu.

The Last of Us
The Last of Us

Scenarzysta 28 dni później mówi o The Last of Us

W rozmowie z Neilem Druckmannem, twórcą gry, Garland stwierdził, że historia postapokaliptycznego świata stworzonego przez Naughty Dog jest bardziej „wyrafinowana i wzruszająca” niż jego własny scenariusz z 2002 roku. W programie Sony Creator To Creator powiedział:

Powiem tak: The Last of Us jest lepsze niż 28 dni później, przynajmniej jeśli chodzi o scenariusz. Wiem, czym jest 28 dni, wiem, co zrobiłem. Wiem, na czym polegał ten proces. Jeśli chodzi o The Last of Us, pomyślałem sobie: „Och, to jest o wiele bardziej wyrafinowane i wzruszające”. To było wzruszające. Nie krytykuję 28 dni, jestem z tego bardzo dumny. To miła część mojego życia. Ale poważnie, „The Last of Us” jest na innym poziomie

GramTV przedstawia:

Dodał też, że adaptacja HBO była dla niego sygnałem, by „podnieść poziom”, co stało się jednym z impulsów do stworzenia 28 lat później, planowanego na ten rok. Nowy film przedstawi historię społeczności na wyspie Holy Island, odciętej od reszty Wielkiej Brytanii, oraz 12-letniego chłopca, który musi opuścić jej bezpieczne granice, by odkryć prawdziwy stan świata. W obsadzie m.in. Aaron Taylor-Johnson, Jodie Comer i Alfie Williams.

Garland przy tworzeniu nowych sequeli ponownie łączy siły z reżyserem Dannym Boylem. Podkreślają, że ma to być ambitnym projektem narracyjny. 28 lat później zadebiutuje w kinach 20 czerwca 2025 roku, a sequel zaplanowany jest na 16 stycznia 2026 roku. Popularność serialu The Last of Us ewidentnie przyczyniła się, że twórcy 28 dni później otrzymali wiatr w żagle chcąc tworzyć nowe filmy z serii.

Komentarze
3
wolff01
Gramowicz
Wczoraj 14:20
Piwon napisał:

Nie reżyser. Scenarzysta. Garland "napisał" 28 dni później, Boyle wyreżyserował.

Tak, zmyliło mnie że to "twórca". W mojej świadomości twórca filmu to zwykle reżyser choć oczywiście dostrzegam konflikt w moim rozumowaniu :)

Piwon
Gramowicz
Autor
Wczoraj 10:26
wolff01 napisał:

Ciekawa sytuacja w sumie - reżyser uważa że jego własne dzieło jest gorsze podczas gdy ja widziałem zachwyty nad zapowiedzią 28 lat później (fakt, trailer jest mocny), a mocną apatię wobec kontynuacji TLoU.

Na razie wszystko procentuje bo opierało się na scenariuszu pierwszej gry. Ciekawe jak zmieni się postrzeganie TLoU gdy normiki zobaczą co porobiono z fabułą w drugiej części...

Nie reżyser. Scenarzysta. Garland "napisał" 28 dni później, Boyle wyreżyserował.

wolff01
Gramowicz
Wczoraj 08:51

Ciekawa sytuacja w sumie - reżyser uważa że jego własne dzieło jest gorsze podczas gdy ja widziałem zachwyty nad zapowiedzią 28 lat później (fakt, trailer jest mocny), a mocną apatię wobec kontynuacji TLoU.

Na razie wszystko procentuje bo opierało się na scenariuszu pierwszej gry. Ciekawe jak zmieni się postrzeganie TLoU gdy normiki zobaczą co porobiono z fabułą w drugiej części...




Trwa Wczytywanie