Hollywood coraz częściej sięga po sztuczną inteligencję. Szykują się zmiany w regulaminie Oscarów?

Wydawało się, że wykorzystanie sztucznej inteligencji w produkcji filmowej to tylko pojedyncze przypadki. Okazuje się, że to już raczej powszechna praktyka. Sztuczna inteligencja staje się nieodłącznym elementem produkcji filmowej – donosi Variety. Według raportu prestiżowego magazynu, wśród nominowanych do Oscara za najlepszy film w 2025 roku znalazły się tytuły, które korzystały z AI, w tym Diuna: część druga oraz Kompletnie nieznany. To kolejna odsłona gorącej debaty wokół nowoczesnych technologii w przemyśle filmowym, zwłaszcza po kontrowersjach związanych z filmami The Brutalist i Emilia Perez.

Sztuczna inteligencja pomagała w tworzeniu oscarowych filmów

Rosnąca obecność sztucznej inteligencji w Hollywood skłoniła Akademię Filmową do rozważenia nowych regulacji. Jak podaje Variety, rozpatrywany jest wymóg ujawniania zakresu wykorzystania AI w produkcjach zgłaszanych do Oscarów od 2026 roku.

Gubernatorzy i komitety wykonawcze oddziałów badają obecnie, w jaki sposób sztuczna inteligencja jest wykorzystywana w każdej gałęzi, mając na uwadze obowiązkowe ujawnienie informacji w regulaminie Oscarów w 2026 r. — czytamy w raporcie

Kwestia roli AI w branży filmowej była jednym z kluczowych punktów negocjacji podczas strajków SAG-AFTRA w 2023 roku. Krytycy obawiają się, że technologia może ograniczać ludzką kreatywność i przyczyniać się do utraty miejsc pracy. Z drugiej strony, jej zwolennicy wskazują na możliwości, jakie daje w zakresie efektów specjalnych, postprodukcji czy modulacji głosów aktorów – co wywołało dyskusję w kontekście The Brutalist.

Nie ulega wątpliwości, że AI stała się istotnym elementem procesu twórczego w Hollywood. Przykłady filmów ujętych w raporcie, takich jak Diuna: część druga, pokazują, że jej użycie nie jest już wyjątkiem, lecz coraz częstszą praktyką. Pytanie nie brzmi, czy sztuczna inteligencja pozostanie w kinie, ale jak daleko można się posunąć w jej stosowaniu. Przejrzystość w stosowaniu technologii na pewno utrudniłaby narastaniu niepotrzebnych kontrowersji.

• Przeczytaj recenzję filmu The Brutalist