Chyba każdy w tym kraju zna takie dzieła jak „Miś”, „Kogel Mogel” czy „Kiler”. Druga połowa poprzedniego wieku przyniosła nam wiele niezapomnianych dzieł kinematografii. Ich popularność nie słabnie mimo upływu 30 czy 40 lat od premiery.
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!
Problemy z cenzurą
Realizacja wielu z nich nie obyła się bez ciekawych okoliczności czy wpadek. Niestety nie wszystkie z nich były zabawne, niemniej jednak warto o nich wspomnieć. W przypadku „Misia” Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk zgłosił zastrzeżenia do wielu scen zawartych w filmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo…
Zobacz także: Quiz. Polki, które inspirują całe pokolenia. Wiesz, o kim mowa? 9/12 to minimum
Kontrowersyjny okazał się m.in. moment kupowania mięsa w kiosku. Reżyser oszacował, że długość wszystkich zgłoszonych fragmentów wynosiła 700 metrów taśmy, co stanowiło 1/4 całości. Mimo to „Miś” przeszedł tzw. kolaudację, czyli komisyjny odbiór dzieła połączony z dyskusją na temat jego wartości, a przede wszystkim wydźwięku ideowego.
Podobne problemy z cenzurą miała produkcja „Poszukiwany, poszukiwana”. Dzieło podczas kolaudacji zebrało sporo negatywnych ocen. Zarzucano reżyserowi przedstawianie w negatywnym świetle reprezentantów władzy. Dano do zrozumienia reżyserowi, że nie będzie tolerancji dla takich zachowań.
Co więcej „Poszukiwany, poszukiwana” jest jednym z pierwszych i najbardziej wyrazistych przykładów tzw. cross-dressingu w polskim filmie. Cross-dressing to czynność polegająca na noszeniu ubrań lub wykorzystywaniu akcesoriów powszechnie kojarzonych z płcią przeciwną.
Zobacz także: Quiz. De Mono czy Papa Dance? Tylko mistrz zdobędzie 13/15!
Roszady w obsadzie
Wiele razy w polskim kinie dochodziło do sytuacji roszad w doborze aktorów. Nie inaczej było w przypadku „Vabanku” z 1981 roku. Reżyser Juliusz Machulski chciał obsadzić początkowo Andrzeja Łapickiego w roli Duńczyka.
Jednakże inny wybitny reżyser mianowicie Jerzy Kawalerowicz stanowczo odradził mu ten pomysł. Według niego nie powinno się umieszczać dwóch dystyngowanych dżentelmenów. Jako że główną rolę zagrał Jan Machulski, reżyser postanowił zaangażować do wolnej roli Witolda Pyrkosza.
Zobacz także: Quiz. Czy jesteś introwertykiem? 11/15 to wyraźny znak!
Wpadki i żarty
Bardzo często widzów interesują różnego rodzaju wpadki na planie. Chyba nie ma takiego filmu w całej historii światowej kinematografii, który wystrzegałby się chociaż jednej wpadki. Kultowa komedia „Kiler” nie była wyjątkiem.
Podczas oglądania „Kilera” można się natknąć na mniejsze lub większe błędy. Jednym z nich jest moment, w którym w okularach Aldony odbija się operator kamery. Innym smaczkiem może być żart zawarty przez twórców w napisach końcowych.
Jak powszechnie wiadomo, sobowtóra Jurka Kilera, czyli pułkownika Moralesa zagrał oczywiście Cezary Pazura. Jednak w napisach na koniec filmu można zobaczyć, że jako odtwórca postaci Kubańczyka jest wpisany niejaki Ceasar Andreas Garro. Jest to specjalny zabieg filmowców. Garra oznacza pazur w języku hiszpańskim.
Myślisz, że na temat polskich komedii wiesz wszystko? Rozwiąż poniższy quiz i sprawdź, czy rzeczywiście tak jest!
Zobacz także: Quiz. Komunia w czasach PRL. Tylko mistrz zdobędzie 10/15
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!
