Edwina Bartholomew zyskała popularność dzięki prowadzeniu programów "Dancing with the Stars" oraz "Australian Spartan". Oprócz tego jest gwiazdą australijskiej śniadaniówki "Sunrise". Mieszka w Sydney i spełnia się jako żona i mama dwójki dzieci. W jej małżeństwie dobrze się układało, ale mimo to dziennikarka złożyła mężowi nietypową propozycję. Zamieszkali w oddzielnych domach.
Edwina i Neil przez dobre 10 lat praktykowali spanie w oddzielnych pokojach. Zdecydowali się na to m.in. z powodu innych przyzwyczajeń dotyczących snu. Bartholomew chodzi spać wcześnie, a jej budzik dzwoni o 3 nad ranem. Varcoe kładzie się spać późno i ma lekki sen. Obudzony przez budzik żony nie zasnąłby z powrotem. Rok temu para poszła o krok dalej i postanowiła zamieszkać oddzielnie. Dziennikarka została z dziećmi w Sydney, a pisarz zabrał psa i przeprowadził się do Capertee Valley. Dzielą ich trzy godziny drogi. Varcoe pracował w Twitterze, był dyrektorem ds. technologii, ale po wyprowadzce postanowił zająć się rolnictwem. Teraz pracuje na farmie, która powstała w 1890 roku. Odrestaurował ją razem z żoną.
Na pomysł mieszkania w dwóch różnych domach wpadła Bartholomew. Na początku sama sceptycznie do tego podchodziła, ale z biegiem czasu przekonała się, że to najlepsze rozwiązanie. Razem z dziećmi odwiedza męża w weekendy albo spotykają się gdzieś w połowie drogi. - Będziemy za nim tęsknić w tygodniu, ale niech zacznie się zabawa w dojazdy, projektowanie, remonty - wyznała "Daily Mail" podekscytowana Edwina.
Według niej oddzielne mieszkanie "podtrzymuje ich miłość przy życiu". Nie kłócą się o codzienne sprawy, takie jak wyrzucanie śmieci. Gdy się spotykają, skupiają się na pielęgnowaniu swojego uczucia. - Za każdym razem, gdy się spotykamy, czuję się jak na lotnisku w scenie z filmu "To właśnie miłość". Niemalże jakbyśmy obejmowali się w zwolnionym tempie i czuli się jak nowożeńcy - powiedziała. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszym sondażu, który znajduje się poniżej.