Szymon Hołownia ma dwie córki. Ich imiona nawiązują do religii

Szymon Hołownia i Urszula Brzezińska-Hołownia doczekali się dwóch córek. Jakie imiona wybrali dla swoich pociech? Okazuje się, że są powiązane z wiarą.

Szymon Hołownia zdobył popularność dzięki roli prowadzącego program "Mam talent!". W znanym formacie towarzyszył mu Marcin Prokop, z którym dobrze dogadywał się na antenie. Później Hołownia porzucił karierę przed kamerami i na poważnie zajął się polityką. Obecnie pełni funkcję marszałka Sejmu. W 2016 roku polityk stanął na ślubnym kobiercu z Urszulą Brzezińską, która z zawodu jest pilotką samolotów bojowych. Zakochani doczekali się dwóch córek. Jeśli chcesz zobaczyć więcej zdjęć Szymona Hołowni i jego rodziny, koniecznie zajrzyj do galerii na górze strony. 

Zobacz wideo Katarzyna Figura nadała córkom wyjątkowe imiona. Problematyczne w szkole?

Szymon Hołownia i imiona jego córek. Nie wybrał ich przypadkowo? "Wiara daje poczucie życiowej stabilizacji"

Szymon Hołownia i Urszula Brzezińska-Hołownia wychowują dwie córki. Ich starsza pociecha Maria niedługo skończy sześć lat. Dziewczynka ma takie samo imię jak matka Jezusa. To wywodzi się od egipskiego słowa Meri-jam, czyli "ukochana przez Boga". Elżbieta, młodsza córka polityka i jego żony, przyszła na świat w 2022 roku. Imię dziewczynki może niektórym kojarzyć się z monarchią. Jego pochodzenie jest jednak inne. Wywodzi się od starohebrajskich słów elzeba lub eliszeba, które oznaczają "Bóg jest mą przysięgą" lub "Bóg moją doskonałością". Wybór imion dla córek może być więc powiązany z przekonaniami polityka. Przypomnijmy, że Hołownia od zawsze podkreślał, że religia jest dla niego ważna. "Szymonowi wiara daje poczucie życiowej stabilizacji. Jest to dla niego sprawą prywatną, której nikomu nie narzuca" - wyznała dla Onetu Urszula Brzezińska-Hołownia. 

 

"Dzień dobry TVN". Szymon Hołownia o żonie. "Czasami bywa nam naprawdę bardzo ciężko"

Jakiś czas temu Szymon Hołownia wystąpił w "Dzień dobry TVN". Opowiedział o swojej żonie, która jest pilotką. - Ula lata normalnie. Służy na parze dyżurnej. Zmieniła lotnisko, na jakim pracuje, więc to są strasznie trudne momenty, bo wiecie, jaka jest sytuacja międzynarodowa, ile się wymaga teraz od żołnierzy, zwłaszcza tych będących na pierwszej linii. To jest bardzo odpowiedzialna służba, bardzo trudna - wyjawił. Opowiedział także o tym, jak udaje im się pogodzić wychowanie córek z pracą. - Czasami bywa nam naprawdę bardzo ciężko. Staramy się robić, co możemy, żeby to spiąć i żeby dziewczynki miały jak najwięcej nas i w jak największej intensywności - skwitował. 

Co sądzisz o imionach córek Szymona Hołowni?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.