"Rolnik szuka żony". Adam Kraśko już tak nie wygląda. Schudł prawie 50 kilogramów

"Rolnik szuka żony" to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych programów Telewizji Polskiej. Format emitowany jest od 2014 roku i cieszy się niezmiernym zainteresowaniem wśród widzów. Adam Kraśko wystąpił w pierwszej edycji randkowego show i od tamtej pory przeszedł spektakularną metamorfozę. Rolnik zmienił swoje nawyki żywieniowe i schudł kilkadziesiąt kilogramów. Co go do tego skłoniło? Wszystko przez jedno smutne wydarzenie, które mu się przytrafiło. 

"Rolnik szuka żony". Adam Kraśko diametralnie odmienił swoje życie. Skłonił go do tego przykry incydent

Dzięki udziałowi w programie Adam Kraśko zyskał sporą rozpoznawalność, choć od jego debiutu w telewizji minęło dziewięć lat, to fani wciąż śledzą jego losy za pośrednictwem mediów społecznościowych. Przez ostatnie lata rolnik mocno schudł. Początki nie były łatwe. Mężczyzna próbował różnorodnych i restrykcyjnych diet, działania nie przynosiły jednak założonego efektu. W rozmowie z "Super Expressem" rolnik przyznał, że w pewnym momencie planował nawet zabieg zmniejszenia żołądka. Ostatecznie jednak nie zakwalifikował się do operacji. Momentem przełomowym okazało się być niespodziewane wydarzenie losowe. Okazuje się, że do radykalnej zmiany stylu życia nakłonił go wypadek. Pięć lat temu Adam Kraśko doznał urazu nogi, przez co musiał poddać się intensywnej rehabilitacji i od tego wszystko się zaczęło. 

"Rolnik szuka żony". Adam Kraśko przeszedł spektakularną. Schudł kilkadziesiąt kilogramów

Co ciekawe, ćwiczenia i aktywność fizyczna tak mu się spodobały, że postanowił to kontynuować. Oprócz tego rolnik zdecydował się również na dietę ketogeniczną. Efekty są naprawdę powalające. Z nowo dodanej relacji na Instagramie wynika, że mężczyzna schudł już 48 kilogramów. "Minus 48 kilogramów i nowa piosenka! Tak trzeba żyć" - napisał. Adam Kraśko przeszedł niesamowitą metamorfozę. Jesteście ciekawi, jak obecnie prezentuje się uczestnik pierwszej edycji "Rolnik szuka żony"? Zajrzyjcie do naszej galerii w górnej części artykułu i zobaczcie zdjęcie.