Dawno niewidziana gwiazda wraca do "Klanu". Widzowie wściekli. "Co to, nie ma innych aktorów"?

Bartosz Pańczyk
Tym razem produkcja "Klanu" podniosła fanom ciśnienie nie przez absurdalne wątki, których ostatnio w serialu nie brakuje. Poszło o ponowny angaż Ewy Florczak, czyli dawnej przyjaciółki Elżuni. Widzom nie podoba się to, że aktorka nie zagra już charakterystycznej Wandeczki, a zupełnie kogoś innego.

Ewa Florczak podbiła przed laty serca widzów rolą sierżant Ewy Olszańskiej, w którą wcieliła się w "07 zgłoś się". W drugiej połowie lat 90. aktorka przypomniała o sobie kilkumilionowej publiczności dzięki serialowi "Klan". Wcielała się tam w farmaceutkę Wandę, która pracowała w aptece Elżbiety (Barbara Bursztynowicz) i była powierniczką jej sekretów. Zachęcała ją też do odnowienia romansu z Malickim (Jerzy Zelnik). Bohaterka Ewy Florczak pojawiała się w produkcji TVP1 od 1997 roku do 2002. Ostatni raz widziana tam była w 584 odcinku i później słuch o niej zaginął. Ostatnio jednak aktorka znowu zaczęła pojawiać się na planie "Klanu". Ku wielkiemu zaskoczeniu widzów, nie wróciła do swojej dobrze znanej postaci. Okazuje się, że gra zupełnie kogoś innego. To wywołało oburzenie sympatyków rodziny Lubiczów.

Zobacz wideo Tomasz Stockinger zdradza kulisy "Klanu"

Powrót Ewy Florczak do "Klanu" wzbudził kontrowersje

Jak podaje "Świat seriali", tym razem Ewa Florczak zaprezentuje się fanom "Klanu" jako Wiktoria Woźnicka - matka Rafała (Marcin Kwaśny) i zarazem teściowa Oli Lubicz (Kaja Paschalska). Pierwszy raz w nowej odsłonie pokaże się w odcinku 4325 (emisja 22 kwietnia). Widzowie dowiedzą się wtedy, że małżeństwo jej bohaterki wisi na włosku. - Muszę odpocząć od twojego ojca. Nie sądzę, żeby go interesowało - gdzie jestem i jak się mam (...) Między nami od dawna nie jest różowo, ten kryzys to naturalna konsekwencja - stwierdzi emerytka w rozmowie z zaskoczonym synem. Nowa bohaterka Ewy Florczak będzie się różniła od granej przez nią poprzedniczki. Podczas gdy jako pracowniczka apteki mogła pochwalić się burzą ognistych loków, matka Rafała nosi ciemne włosy zaczesane do tyłu i okulary. Co ciekawe, fani serialu woleliby, aby to Wanda okazała się matką Rafała. Nie podoba im się, że słynna aktorka zagra teraz zupełnie kogoś innego.

"Nienawidzę gdy wcześniejsze postaci grają później inne! Co to nie ma innych aktorów?! Przestańcie robić takie barachło i głupków z wiernych fanów Klanu", "Kompletnie bez sensu. Ta sama osoba a dwie różne postacie w serialu. To bardzo obniża tzw. wiarygodność serialu", "Tak jakby nie było komu odegrać tej postaci. Pełno jest emerytowanych aktorek w odpowiednim wieku. Po co powielać osoby w nowych rolach", "Wierni fani pamiętają te osoby. Mimo że nie grają,  utożsamiamy się jakoś z postaciami. Nie powinno to tak wyglądać" - czytamy na Instagramie.

 

Ewa Florczak to niejedyna aktorka, która na przestrzeni lat zagrała w "Klanie" dwie postaci. Taki sam los spotkał np. Katarzynę Taracińską-Badurę. Przypomnijmy, że w pierwszych latach emisji serialu była ona Wiesią - pomocą domową u Lubiczów i kochanką Darka (Dariusz Lewandowski). Zaś od jakiegoś czasu wciela się w sąsiadkę Pawła (Tomasz Stockinger) - Sylwię Skoczek. Inny przykład to Sawa Falkowska, która kiedyś w "Klanie" była Sławką - podopieczną Oli. Kilka lat później widzowie serialu zobaczyli ją już jako Mildę, w której zakochał się Michał Chojnicki (Daniel Zawadzki). 

Ewa Florczak w Teatrze Kamienica.Ewa Florczak w Teatrze Kamienica. Fot. Kapif.pl

Lubisz oglądać seriale?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.