Joanna Liszowska rozpoczynała karierę blisko ćwierć wieku temu. Od tego czasu aktorka i piosenkarka zdążyła zyskać miano jednej z największych polskich gwiazd.
Rozwiąż quiz o gwiazdach. Jesteś mistrzem, jeśli zgarniesz 100 proc. punktów! Dalszą część artykułu znajdziesz pod quizem…
45-latka może pochwalić się bogatym portfolio, ale woli unikać tematów dotyczących sfery uczuciowej. Ma jednak za sobą głośne małżeństwo i… cichy rozwód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo…
O rozwodzie z Olą Serneke powiedziała po roku
Joanna Liszowska na ślubnym kobiercu stanęła raz, w 2010 r. Jej mężem został wtedy Ola Serneke – szwedzki przedsiębiorca i multimilioner. Nie dziwne, że o ich ślubie huczało tak w polskich, jak i szwedzkich mediach.
W 2011 r. powitali na świecie córkę Emmę, a dwa lata później – córkę Stellę. Wydawało się, że aktorka i biznesmen tworzą udane małżeństwo. Stąd w 2019 r. dużym zaskoczeniem były wieści o ich rozwodzie. Co ciekawe, podzieliła się nimi sama Liszowska – dopiero rok po fakcie.
Oto naga prawda. Już blisko rok jestem po rozwodzie (w Szwecji) z daleka od wścibskich oczu i uszu. Z byłym mężem pozostajemy w bardzo przyjacielskiej, życzliwej relacji pełnej szacunku i troski o nasze córeczki. Życie dawno potoczyło się dalej. (…) Prosimy o uszanowanie naszej prywatności. Dziękujemy – przekazała na Instagramie.
Zobacz także: „Nie miałem nic do roboty”. Tak powstał hit do kultowego filmu lat 80.
Natomiast Serenke odniósł się do tematu rozstania z polską gwiazdą w 2022 r. W audycji „Sommar” na antenie szwedzkiego radia P1 zdradził, że przyczyną rozpadu ich związku był fakt, że jego firma „zabierała mu za dużo czasu”.
Nie mogłem być tak obecny, jak chciałem. Ani z Joanną, ani z dziećmi. I to jest wysoka cena do zapłacenia, zarówno dla mnie, jak i dla nich – tłumaczył.
Natomiast na łamach „Expressen” podkreślał, że – pomimo rozwodu – pozostają „w dobrych relacjach z Liszowską: jako przyjaciele i rodzice córek”. Wskazał, że „postanowili się skupić na dzieciach” i „byli zgodni w tym, że zdecydowanie nie mogą się kłócić i być samolubni”.
Zobacz także: Syn Cher walczy z matką w sądzie. Podjął stanowcze kroki
Joanna Liszowska o byciu niezależną
Ostatnio Joanna Liszowska gościła w programie „Rogalska Show” na TVN Style. Zapewniała w nim, że teraz, sześć lat po rozwodzie, raduje się z bycia prawdziwie niezależną.
Wydaje mi się, że jeżeli kobieta jest silna, niezależna – nie tylko finansowo, ale też mentalnie, psychicznie, emocjonalnie – to stawia mężczyźnie poprzeczkę bardzo wysoko. Bo nie będzie już z nim dlatego, że go potrzebuje – w znaczeniu, że ma jakiekolwiek korzyści. Nie mówię finansowe, ale jakiekolwiek, bo sobie nie poradzi, bo potrzebuje pomocy… Oczywiście to wszystko jest cudowne, to też jest element życia wspólnego, ale będzie z nim, bo chce z nim być. Dla niego. To oznacza, że gorzej przejdą zachowania, które nie są fajne – skwitowała.
Zobacz także: Pobiła światowe rekordy. Znajdzie się na koszulce Lewandowskiego
Natomiast prowadząca show, Marzena Rogalska, dodała: „Kobieta już nie pozwolili sobie na to, żeby ta miłość była miłością toksyczną, żeby była krzywdząca”.
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!
