Jeszcze do niedawna Izabella Krzan była jedną z czołowych gwiazd TVP. Przez niemal trzy lata dziennikarka była jedną z prowadzących programu „Pytanie na śniadanie”, a wcześniej widzowie mogli ją też oglądać w teleturnieju „Koło Fortuny”. W lutym prezenterka rozstała się jednak ze stacją. Teraz gwiazda wyjawiła, jak wyglądały kulisy pracy dla nadawcy publicznego.
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!
Izabella Krzan zniknęła z TVP
Izabella Krzan zaczęła pracować dla Telewizji Polskiej w 2017 roku. Początkowo prezenterka prowadziła dla stacji cykl reportaży „Lajk!”, a niedługo później została asystentką Rafała Brzozowskiego, a następnie Norbiego, w „Kole Fortuny”. Dziennikarka kilkukrotnie miała również okazję być jedną z gospodyń „Sylwestra Marzeń z Dwójką”. W lutym 2021 roku 29-latka dołączyła zaś do ekipy „Pytania na śniadanie”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo…
Zobacz także: Katarzyna Dowbor mocno o zwolnieniu z Polsatu. „Poczułam się upokorzona”
Po trzech latach pracy w porannym magazynie Izabella Krzan przestała pojawiać się na ekranie. O zakończeniu pracy w TVP prezenterka poinformowała na swoim Instagramie:
Dziękuję Wam za wspaniałą trzyletnią przygodą w PnŚ! Ekipie produkcyjnej za każdy pieczołowicie przygotowany odcinek i cudowną atmosferę, Wam widzowie za ogrom sympatii, serdeczności, a w ostatnich tygodniach tęsknoty, a Tobie Mordzia [Tomasz Kammel] za wiele cennych rad, śmichów i chichów, a przede wszystkim za ogromne wsparcie na każdym etapie naszej współpracy. Czuję w kościach, ze niebawem spotkamy się TU lub TAM i mam nadzieję, że wyruszycie w tę podróż ze mną! – można przeczytać w jednym z postów dziennikarki.
29-latka nie zniknęła jednak z mediów. Jeszcze w tym samym miesiącu dziennikarka zadebiutowała jako jedna z prowadzących programu śniadaniowego w Kanale Zero, czyli internetowym projekcie Krzysztofa Stanowskiego. Podczas jednego z ostatnich odcinków programu gwiazda zdecydowała się na szczere wyznanie na temat pracy w TVP. Co powiedziała?
Zobacz także: Joanna Kulig spędziła święta w więzieniu. „Zabierali nam wszystko”
Jak wyglądała praca w TVP od kulis?
W ostatni czwartek Izabella Krzan współprowadziła poranny program w Kanale Zero razem z Jackiem Granieckim, znanym jako Tede. W czasie prezentowania najnowszych wydarzeń z kraju dziennikarka nawiązała do swojego dawnego pracodawcy i jego stosunku do corocznej zbiórki pieniędzy, organizowanej przez WOŚP. Jak się okazuje, Telewizja Polska nie zezwalała swoim pracownikom na wspieranie fundacji Owsiaka.
Ja przez kilka lat pracowałam w instytucji, która nie pozwalała nam brać udziału w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, dlatego wspierałam finansowo, albo do puszki, albo przelewem – wyjawiła prezenterka.
Była chyba taka pogodynka, która wyszła na antenę z serduszkiem i koniec. Teraz wróciła do TVP. Triumfalnie, nie dziwię się, bo to była paranoja – podsumowała Izabella Krzan.
Jesteście zaskoczeni słowami dziennikarki?
Zobacz także: Był pierwszym wokalistą Papa Dance. Dlatego wyrzucono go z zespołu
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!