Irena Santor trafiła do domu opieki. Spakowała walizki i uciekła ze stolicy. "Wracam tu do zdrowia"

Irena Santor to niekwestionowana gwiazda polskiej sceny muzycznej i choć szczyt jej kariery minął, to nadal ma wielu wielbicieli. Piosenkarka od jakiegoś czasu nie działa już w zawodzie głównie ze względu na zdrowie. Niedawno trafiła do szpitala na blok operacyjny, a teraz przebywa w domu opieki.

Polska scena muzyczna jest bogata w wielu uzdolnionych artystów, którzy zapiszą się na kartach historii. Jedną z takich osób jest oczywiście Irena Santor, która po dziś dzień ma wielu wielbicieli. W domach dziadków i rodziców nadal niektórzy mogą usłyszeć takie hity jak na przykład "Już nie ma dzikich plaż" czy "Najpiękniejsze Warszawianki to przyjezdne". Co jednak dziś słychać u artystki? Właśnie wyjechała do domu opieki.

Zobacz wideo Irena Santor na odsłonięciu muralu Ireny Kwiatkowskiej

Irena Santor ma problemy ze zdrowiem. W lutym trafiła do szpitala

Popularna artystka w tym roku skończy 90 lat. W tym szlachetnym wieku musi w szczególności dbać o swoje zdrowie. W ostatnich miesiącach przeżyła trudne chwile, ponieważ w lutym 2024 roku trafiła do szpitala, gdzie musiała przejść operację. Przez wiele tygodni zmagała się z bólem, który uniemożliwiał jej codzienne funkcjonowanie. 

Nie mogła już z tym dłużej zwlekać, bo ból był naprawdę nie do zniesienia

- mówiła znajoma piosenkarki, cytuje portal Pomponik.pl. Po operacji bliskie osoby z otoczenia artystki zdradziły mediom, że Irena dochodzi do siebie po zabiegu i czuje się już lepiej. Fani odetchnęli z ulgą, lecz teraz ponownie zaczynają się zastanawiać, czy na pewno wszystko w porządku, ponieważ kobieta trafiła do domu opieki. 

Dom artysty w Skolimowie przywitał Irenę Santor. "Wracam tu do zdrowia po operacji"

Informacja o tym, że Irena Santor wylądowała w domu opieki, wzbudziła niepokój wśród wielu osób. Na szczęście sama artystka postanowiła uspokoić fanów i wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się opuścić stolicę na jakiś czas. 

Przyjechałam do Skolimowa na kilka tygodni. Wracam tu do zdrowia po operacji, którą przeszłam. Jest tu piękny ogród, po którym spaceruję z koleżankami. Bierzemy kijki w garść i chodzimy. Dom artysty w Skolimowie to cudowne miejsce godne polecenia

- mówiła na łamach SuperExpressu Irena Santor, se.pl.

Dom artysty w Skolimowie pozwoli w komfortowych warunkach wśród znajomych odzyskać siły artystce. Całodobowa opieka lekarska, zajęcia sporotwe i pełne wyżywienie będą na pewno dużym ułatwieniem.
Co ciekawe, niegdyś Santor miała okazję być w tym miejscu wraz z partnerem Zbigniewem Korpolewskim, który zmarł w 2018 roku. Przed wizytą poprosiła więc pracowników placówki, by przydzielili jej inny pokój niż ten, w którym gościła przed laty, ponieważ - jak mówiła - "przywoływał zbyt wiele wspomnień". 

Więcej o:
Copyright © Agora SA