Młoda żona Borkowskiego niespodziewanie ogłosiła
Wieści o nagłym ślubie Jacka Borkowskiego pod koniec ubiegłego roku wprawiły fanów w osłupienie. Trzeba przyznać, iż gwiazdor "Klanu" nie tracił czasu, bowiem piękną Jolantę poznał w sierpniu - na jednym ze swoich koncertów w Krakowie - a już w grudniu ślubował jej miłość w urzędzie stanu cywilnego. Super Expressowi tłumaczył wówczas:
"A na co ja mam czekać?! Ile mi jeszcze tego życia zostało? Mam spędzać je sam i w niepewności? To nie dla mnie. Spotkałem kobietę idealną i gwałtownie się oświadczyłem".Reklama
Zakochani od początku przyznawali, ze planują jeszcze ceremonię przed ołtarzem oraz imprezę dla znajomych. Te plany uległy jednak wielu modyfikacją i stanęło na ślubie w Krakowie, jednak bez wesela. Na co dzień Borkowscy chętnie prezentują światu kadry ze swojego życia, głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatnio natomiast postanowili wspólnie udzielić wywiadu, w którym opowiedzieli, jak wygląda ich życie. Jolanta Borkowska zaskoczyła wyznaniem.
Jacek Borkowski ma wyjątkowo apetyczne hobby
Jacek i Jolanta Borkowscy mieszkają w tej chwili w podwarszawskim Radzyminie, w domu aktora. Centralnym miejscem jest tam kuchnia, przy której cała rodzina zasiada do wspólnych posiłków, za które odpowiada gwiazdor "Klanu".
"Uwielbiam, kiedy Jacek przygotowuje nasze posiłki. Jest pomysłowy, a przy tym ma wiedzę na temat łączenia poszczególnych składników. Wszystko, co podaje, to jego oryginalne receptury" - mówi Jolanta w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo".
Artysta zaprzyjaźnił się z kuchnią poniekąd z musu.
"(...) po śmierci żony, musiałem zadbać o dom, syna i córkę. Starałem się sprawdzić w roli matki, ojca, kucharza, sprzątacza, księgowego. Najpierw byłem w niektórych kwestiach dość nieporadny, ale gwałtownie wciągnąłem się. W przypadku gotowania odkryłem nawet, iż daje mi ono wielką przyjemność" - dodaje aktor w tej samej rozmowie.
Jacek Borkowski nagle wyznał. W ogóle tego nie planuje
Gwiazdor ma swój sposób na przygotowywanie posiłków. Najczęściej stawia na spontaniczność i - jak przyznaje jego żona - jest w tym świetny.
"Idę przez sklep, widzę, jakie są produkty i wybieram te, które inspirują mnie do zrobienia czegoś na kolację. Nie korzystam z żadnych przepisów, bo nie wyobrażam sobie, iż miałbym jechać daleko po składnik, którego zabraknie mi na półce w spiżarni. Mieszanie w garnkach to dla mnie kreatywna zabawa i tego się trzymam, bo kiedy pytam potem bliskich, czy im smakowało, to odpowiedź jest zawsze twierdząca" - dodaje Jacek.
Aktor radzi sobie w kuchni na tyle dobrze, iż małżonkowie uznali, iż warto podzielić się jego talentem ze światem. Wpadli więc na pomysł, aby publikować filmiki z gotowania w sieci.
"(...) Byłyby to krótkie filmy, w których prezentowałbym kulinarne inspiracje. Program mógłby mieć tytuł: 'Uda się czy nie uda?'. Na końcu zawsze Jola próbowałaby moje potrawy, a jak znam żonę, to będzie sprawiedliwym recenzentem" - wytłumaczył.
Na zakończenie rozmowy Jolanta Borkowska niespodziewanie wyznała prawdę ws. sławnego męża:
"On gotuje tak dobrze, iż choćby nie zamierzam się z nim ścigać w tej dziedzinie. Co najwyżej razem z dzieciakami pomożemy Jackowi posprzątać ze stołu. Może marzył mi się rycerz na białym koniu, ale los zetknął mnie z przystojnym mężczyzną z chochlą. I nie żałuję" - dodała z rozbrajającą szczerością.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz także:
Najpierw padły słowa o unieważnieniu małżeństwa, a teraz to. Żona Borkowskiego przekazała wieści
Nowe doniesienia zza zamkniętych drzwi Borkowskich. Żona mówi o unieważnieniu małżeństwa. "Taka afera"
Ledwie minął miesiąc od ślubu, a tu takie wieści zza zamkniętych drzwi domu Jacka Borkowskiego