Doda od lat jest niekwestionowanie jedną z najbardziej elektryzujących celebrytek w polskim show-biznesie. Rzadko gryzie się w język i chętnie komentuje rzeczywistość. Ostatnio wzbudziła niemałe zainteresowanie, gdy usłyszano o jej rozstaniu z Dariuszem Pachutem, a niedługo później o wielkim pojednaniu z Edytą Górniak. Teraz piosenkarka postanowiła odnieść się do hejtu. Zaapelowała do obserwatorów.
REKLAMA
Zobacz wideo Doda złośliwie o mężczyznach
Wymowne oświadczenie Dody. Mówi o hejcie, osobowości i przemijaniu
Doda jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Obserwatorzy mogą przyglądać się jej codzienności. Tym razem piosenkarka opublikowała post, w którym wystosowała oświadczenie. "Moi odbiorcy od zawsze cenią sobie moją umiejętność radzenia sobie z hejtem. Dziękuję wam za to. W świecie, w którym możesz być każdym, wybrałam najtrudniejszą opcję- bycie sobą" - podkreśliła we wpisie.
Uroda powszednieje i przemija. To, co zostaje na zawsze, i robi wrażenie każdego dnia, to osobowość. Ludzie, którzy wychowali się na mnie albo ci, których zainspirowałam do zmian, dopiero niedawno solidarnie twierdzą, iż to zdolność
- zauważa w publikacji celebrytka. "Nieuzależnianie własnej wartości od innych, jest tym, czym nauczyli się ode mnie i co dało im najwięcej pewności siebie, i spokoju w życiu. Zatem jeszcze raz: Kiedy zrozumiesz, iż postrzeganie drugiej osoby jest naładowane osobistymi doświadczeniami, wtedy pojmiesz, iż każdy komentarz jest wyznaniem o nim samym. Nie o tobie" - stwierdziła wokalistka. "Sztuką bycia mądrym jest wiedzieć, kogo zignorować, co przeoczyć, kogo zostawić i iść dalej, nie dać się sprowokować. Kiedy dojrzejesz, zdasz sobie sprawę, iż milczenie jest ważniejsze niż udowodnienie racji, twoja cisza to najsilniejsza odpowiedź" - dodała. "Nie daj się, ludzie niech swoje myślą" - zaapelowała na koniec Doda, nawiązując do jednego ze swoich najpopularniejszych utworów.
Doda nawiązała do Dariusza Pachuta?
Kilka dni wcześniej Doda opublikowała inny, nieco bardziej zagadkowy wpis. Załączyła go do zdjęcia, na którym zapozowała na plaży. "Trzeba umieć się wycofać z arenki, gdy zaczyna plaża spokojna służyć do drzemki" - napisała. Czyżby tymi słowami chciała poinformować, iż nie planuje prać brudów po rozstaniu z Dariuszem Pachutem?