Beetlejuice Beetlejuice już niebawem pojawi się na platformie streamingowej MAX. Znamy konkretną datę premiery.
Beetlejuice Beetlejuice to kontynuacja wielkiego hitu Tima Burtona. Sok w żuka zadebiutował w 1988 roku i otworzył reżyserowi drzwi do wielkiego Hollywood. Kolejne jego dzieła – Batman (1989), Edward Nożycoręki (1990) i Powrót Batmana (1992) to cudowny pokaz kreatywności oraz specyficznego, groteskowego stylu reżysera.
Kontynuacja po 36 latach była dosyć ryzykownym ruchem, którego na początku nie docenili włodarze Warner Bros. Zarząd chciał, aby film wyszedł od razu na streamingu, jednak Tim Burton nie wyobrażał sobie, aby film nie pojawił się na dużych ekranach. Zmniejszył budżet produkcji, dzięki wsparciu aktorów, którzy zgodzili się na obniżenie wynagrodzenia. Sam też otrzymał mniejszą pensję. Finalnie Beetlejuice Beetlejuice kosztował 100 mln dolarów (zamiast 150 mln dolarów) i zarobił ponad 440 mln dolarów.Beetlejuice Beetlejuice na MAX pojawi się na Mikołajki
Beetlejuice Beetlejuice choćby przy większym budżecie zarobiłby swoje. Ogromny hit 2024 roku od Warner Bros można już oglądać od jakiegoś czasu w VOD (m.in. na CANAL+ PREMIERY, Apple TV+, czy Prime Video) w cenie około 50 złotych. Wiemy natomiast, kiedy film pojawi się na platformie streamingowej MAX. Produkcja zadebiutuje dokładnie 6 grudnia 2024 roku. Idealny prezent na Mikołajki!
Czy Beetlejuice Beetlejuice okazał się świetnym powrotem do filmu z samego początku kariery Tima Burtona? Jeden powie, iż to niepotrzebne żerowanie na nostalgii, a drugi stwierdzi, iż się świetnie bawił. Z całą pewnością to jeden z ciekawszych, ostatnich filmów Tima Burtona, charakteryzującym się groteskowym stylem. Ostatnie tytuły – takie jak chociażby Dumbo – to nie był ten klimat, za który pokochałem tego ekscentrycznego filmowca.
